Tak sobie poczytalam i… cos mi tu pachnie niezbyt.
To nie jest Ewa.
Podejrzewasz ją o kontakty z kobietami?
Jeżeli Ewa wróci to wszyscy będą, o tym wiedzieli łącznie z Tobą.
Jesteś tego pewna?
O kontakty z kobietami? W życiu… Nie chciałem nikogo obrazić w ten sposób xd
Tak jestem pewna, bo mam kontakt z Ewą.
Jak masz kontakt, to wróci Namówisz ją, prawda?
Nie jestem tu ciągle, więc wszystkiego nie wyłapuję ale intuicja podpowiada mi, że musiała ją tu chyba spotkać jakaś przykrość, bo wbrew pozorom, które sama stwarza jest bardzo wrażliwą osobą. Może jej minie, to wtedy może wróci.
Zeby sie przypodobac?
Owszem lubie troche poslodzic,zwlaszcza kobiotom,bo dlaczego nie.
W realnym swiecie tez tak postepowalem.
Ot lubie przebywac w damskim towarzysywie,dobrze sie w nim zawsze czulem.
Kilka milych slow,nikomu jeszczenie zaszkodzilo,gorzej z odwrotna sytuacja, ie ile slowa moga bardzo zaszkodzic.
To nie jest prawda,jak niektorzy tlumacza,to tylko net’’ zdrugiej strony tez siedzi zywy czlowiek.
I to zawsze mam na uwadze.
Jasne, że będę próbowała na razie niech odpoczywa, bo niedługo czeka ją przeprawa ze mną
To nie chodzi o przykrość…winę po części ponoszą ciągłe pytania polityczne i poczuły się źle.
Nie trzeba się w nich udzielać. Nie trzeba nawet w nie wchodzić. Przydałaby sie opcja ukrycia pytań wybranych userów lub treści. Problem by zniknął.
Dajcie malicie żyć. Nie znamy przyczyny jej nagłego odejścia. Jeżeli chodzi jej tylko o forum to byłoby to trochę niepowazne z jej strony. To tylko internet przecież.
Ja myślę że jej banicja nie potrwa długo.
Oby.
Wlasnie,nie cierpie tego okreslenia ,to tylko internet’’
Przy kazdym komputerze siedzi zywy czlowiek,a niektorym sie wydaje,ze z monitorem rozmawia.
Najwyzszy czas by za obrazy w internecie karano jak za obraze w realu.
Chodzi o dystans. Internet to nie życie. Życie jest po wylogowaniu.
Ale slowa,sa slowami,czy wypowiedziane,czy napisane.
Juz za smsy ozna isc nawet siedziec,tak bedzie i z internetempiszesz personalnie do kogos,nie do maszyny.
Nie zgodzę się że internet to nie życie nooo chyba, że dla kogoś kto totalnie w nim odpływa. Ja będąc w necie wiem co się w koło mnie dzieje i wiem, że rozmawiałam z ludźmi, wiem też że słowa mają moc. Wredni ludzie potrafią celowo nimi ranić wręcz innych. Nie bez powodu znika możliwość komentowania na wielu portalach.
Osobiście bardziej jestem w innym świecie czytając książkę niz będąc przykładowo tutaj.
Mnie potrafi sie nawet snic, ze czytam ksiazke…
Chyba to było w piątek wieczorem lub w czwartek. Weszłam na pytamy i czytam kategorie. Polityka w 90% a może i więcej.
Wkurzyło mnie to i nie logowałam się przez weekend, a nawet miałam zamiar dłużej tu nie być lecz chyba ta piękna pogoda sprawiła, że mi nerw odpuścił.
Mi się śniło raz, że złodziej mi książkę ukradł, tak mnie kurzył … jak bym go w śnie dorwała to nogi z dypy urwała.
Narzekacie na politykę, a samemu cos by w innym temacie? Sekcji nie brakuje…