Gdzie jedziecie na wakacje?

Jakie macie plany na tegoroczne wakacje?

2 polubienia

Zgodnie z tradycja nad Bałtyk wkrotce.

3 polubienia

Na razie nie będę pisał gdzie, ale jak tam będę, gdzie zaplanowałem, to odnajdę to pytanie i wtedy napiszę.
4578764

5 polubień

Pod :pear: w :ceuta_and_melilla:

4 polubienia

Jakie wakacje? Ja chce pomieszkac w domu.

3 polubienia

Nigdzie , za to dziś przylatuje do nas mój brat z żoną i córką.

3 polubienia

Jeszcze nie wiem. Czekam aż coś mnie natchnie w okolicach urlopu.

3 polubienia

U nas zima w pełni. Wiatr tak hula, że aż dom trzeszczy. Myslelismy nad wypadem na narty… ale karnet na stoki 450$ za 3 dni… a tyle zaplacilibysmy na glowe za zakwaterowanie w Wietnamie przez 2 tygodnie… a bardzo chcialabym zaliczyc Wietnam przed ustatkowaniem się… problem w tym, że budujemy dom… wiec wakacji żadnych raczej nie będzie ani w tym ani w przyszlym roku :disappointed_relieved: Chyba, że zdarzy się cud i moja kariera artystyczna nagle tak się rozwinie, że sama nie bede wiedziala co robic z tymi wszystkimi pieniedzmi :joy:

6 polubień

Coś kosztem czegoś, ale pomyśl jacy będziecie szczęśliwi gdy zakończy się budowa domu :))
Wakacje poczekają.

5 polubień

Dom to skarbonka.
Ale zawsze na swoim latwiej.
@ToChybaJa a to mi zabilas klina z cyklu co by bylo gdyby? Chyba wybralabym Wietnam :wink:

3 polubienia

Ja mam 31 lat, czas zacząć rodzić dzieci, a wtedy nie bardzo można podrozowac po Wietnamoe z plecakiem :grin: wybieraliśmy się tam w 2020, ale Covid pokrzyzowal nam plany :frowning:

3 polubienia

Ten dom to już jest skarbonka bez dna… za kazdym razem jak mrugniemy jest jakis dodatkowy koszt… najnowszy wzrost ceny? O 100 tysiecy zł z dnia na dzien… bo inzynier stwierdzil, że trzeba dodac wiecej stali do konstrukcji :roll_eyes:

3 polubienia

Ja juz na etapie drugiej przymiarki do remontu mieszkania (22 lata minelo jak jeden dzien,tez covid opoznil). Co kosztorys to wlosy dęba stają.

2 polubienia

Wybieram się do Polski, ale dopiero w sierpniu. Na razie sprawy medyczne trzymają mnie na miejscu.

6 polubień

… minęło jak jeden dzień. Na drugie tyle jeszcze przygotuj się. A może i na trzecie, którz to wie? :grin: Na mazurski życia …
Nie pamiętam więcej.

1 polubienie

Myślę, że ta emigracja to jest tak jakgdyby niekończące się wakacje od realnego życia…

Na wakacjach juz byłem w tym roku i ro nawet trzy razy (rejs po Morzu Sródziemnym, rejs po Mazurach i tatry Słowackie). Teraz a to zaliczam różne wyjazdy weekendowe (tak co drugi weekend)

3 polubienia

@ToChybaJa , z doświadczenia wiem, że na spełnienie niektórych marzeń trzeba czekać latami. Tak w życiu bywa:))

1 polubienie

Za kilka dni będę mieć remont łazienki, ciekawa jestem jak nas potrzepie po kieszeni.

1 polubienie

@ciekawie ,muszę Cię wyprowadzić z błędu. Zdecydowana większość rodziny i znajomych tak o mnie myśli " ta, to ma wieczne wakacje, mieszka w pięknym miejscu, na co dzień morze, plaża itp , itd. ". A ja prowadzę tutaj takie samo życie jak w Polsce, czyli - pracuję , mieszkam i płacę wszystkie podatki.
Niektórym ciężko to zrozumieć.

4 polubienia