U mnie nie ma potrzeby grzać bo jest w dzień ponad 21 st C
Specjalnie odszukałam ten temat, żeby się pochwalić!
Huraaa!!!
Zaczęli grzać!
Wina się z tej okazji napiję albo co?
Ale mi się humor poprawił!
U mnie chyba jeszcze z tydzień z kawałkiem i też zaczną grzać, rano 3°C było
Un nas ostatni tylko antyszczepionkowcy grzeją się z policją…
U nas też zaczęli grzać
Od razu inne życie, no nie?
nooo… aż za gorąco teraz …gorzej jak będzie niedopłata za x czasu… teraz skubańcy nieźle se kazali zapłacić…jeszcze se na wrzesień wymyślili to zrobić (w sumie, to nigdy nie jest to dobry moment )
My już mamy dopłatę z głowy. W tym roku nawet taka nieduża była (nie wiem dlaczego). Kaloryfery teraz są bardzo lekko ciepłe (takie letniawe, mimo, że na maxa), ale powietrze już całkiem inne.
U mnie jeszcze dobre 14 dni na zimowo, ludzie dostali dopłaty i się kłucą za co. Zarząd dał wybór albo będą rachunki uregulowane i będzie ciepło albo zimno. Rachunki są na podstawie podzielników radiowych, zużycia ciepła u każdego i na każdym grzejniku. Mi wyszła drobnostka do dopłaty za sezon - koszt leków na 3 miesiące, bo ludzie kombinują, choć nie wszędzie mogą po swojemu, a tu się nie da, budynek grubo ocieplony, plastyki w oknach, ino żaden ciul nie myśli jak wietrzy / dzesiki i brajanki w cienkich koszulkach w piaskownicy itd / a liczniki liczą i liczą i liczą, a ludzie kwiczą, a na kontrole monterów by wyjaśnić problemy szczują psami, i są pobicia. Taki to Polski ład. Mieszkania ciulów to wysoki zachodni standard, ino za darmo nie da się żyć. Ja swoje zapłaciłem, nie chce mi się komuś dopłacać, ostatecznie do wiosny powinienem przeżyć, kilka buszkraftów zaliczyłem. Ludzie jak ten rząd, sami sobie robią problemy, a póżniej jęczą. Jako budowlaniec to to rozumiem problemy
Serio? Fordon już grzeje?
Sprawdż każdy kaloryfer - góra środek dół, czy jest równo ciepły. Jeśli tak to przy twoim ustawieniu, problem jest po stronie administratora, jeśli dół jest chłodniejszy od góry to jest zapowietrzony grzejnik, nieraz słychać w rurach grzejniku jakby się przelewało / bąble powietrza blokują / i trzeba ten grzejnik indywidualnie odpowietrzyć. Łatwa i prosta robota, byle z głową by nie zalać mieszkania
Zasadą jest że ustawowy sezon grzewczy zacznie się gdy, w przeciągu określonych kilku dni, i o identycznej porze / u mnie to przez 3 kolejne dni, o godzinie 21.30 będzie poniżej 9°C, to zaczynają grzać. Każdy rejon geograficzny może te dane uchwalić sobie inne - np przez 7 dni, czy o innej godzinie. Inaczej będzie w górach, nad morzem itd, ale na indywidualne wnioski np wspólnoty ten sezon można przesówać w górę i dół
Mieli grzać. Przyłożyłam dłoń i kurka zimne!
Nie chcę się czepiać ale jest wieczór i mam zimny kaloryfer. Czy to wychodzi taniej, jak grzeją w godz. 3-6rano?
Niekoniecznie oszczędnie, grzejnik / pomieszczenie / nie stanie się ciepłe w godzinę. Cała woda grzana musi się przemieszać z wodą zastaną w instalacji b dużo dużo razy, / dostarczona ciepła się schłodzi, co wymaga czasu by zadana temperatura się ustabilizowała, dodatkowo czas się wydłuża gdy instalacja nie jest izolowana zewnętrznie / uszkodzona / lub najczęściej zapowietrzona, mniejsze problemy to zakamieniona lub zapiaszczona instalacja i grzejnik / jest mniejsza średnica wewnątrz co opóżnia przyrost temperatury. Z rachunków wynika że nie ma idealnej opcji dla zaoszczędzenia kilku złotych, od wytworzenia ciepła - paliwo= węgiel, gaz, prąd czy groszek pelet, słoma, wierzba energetyczna, pompy ciepła itd musi być wysokiej jakości energetycznej do odzyskania, trafia do domu, mieszkania. To są pozory oszczędności do skubania z kasy, i super oszczędne w reklamach, koszty samych instalacji tak szybko się nie zwracają, zarabia sklep, agenci, hurtownia, monterzy, serwis, klient końcowy jest tylko do płacenia - nawet jeśli jest prywatnie na swoim, max oszczędności to około 65% w naszym klimacie przy automatyce.
Dotrwałam jakoś do momentu, gdy stopę mogę przyłożyć. Kaziu dziękuję za uspokojenie.
Grzeją - przeszkadzają w piciu wina.
Na szczęście lżej niż ostatnio.
Antonio…fa caldo!
U mnie większy problem / czytaj wyżej / z ciepłymi mieszkaniami. Lokatorzy są po sądowej rozprawie - Spółdzielnia działa w granicach obowiązującego prawa żądając uregulowania zapłaty za poprzedni okres ogrzewania, w myśl podpisanych umów przez nich, nie ma możliwości ogrzewania na czyjś kredyt. Mają zadłużenie / dopłaty różne od 100 do 700 zł za cały sezon / które muszą zapłacić pod rygorem komornika, dla samotnych matek jest kilka wyjątków, ich zadłużenie solidarnie spłaci reszta lokatorów lub PCPR. Ciepło mi jak was czytam