Faktycznie,warte analizy…
Dlaczego zbojkotowaliśmy olimpiadę 1984? Nie pamiętam, ale to chyba wtrąciła się polityka, tak?
W złosliwym"odwecie" za 1980 rok.
Dobrze ze wtedy nie mialem paszportu bo bym sie spalił ze wstydu…
Ruskie zakazali. Za Moskwe 1980.
A Moskwa to przede wszystkim bojkot zimnwojenny poglebiony wojna w Afganstanie.
Ktora byla kolejnym gwozdziem do trumny ZSRR i pozniejszego demontazu bloku komunidtycznego.
Swiat sie bawil a my finansowalismy i zywilismy kacapow uwiklanych w Afganistan.
Efekty tej wojny w postaci talibow i ISIS odczuwamy.
I tu taki drobiazg…
Zbrodniarz jakich malo,Causescu,odmowil posluszenstwa i pojechał.
Do dzisiaj pamietam fete jaką pokazala nieopatrznie telewizja gdy ich ciezarowiec bral zloto,podczas gdy normalnie startowalby w grupie"B"
Ceaușescu to miewal takie wyskoki.
Poklask uwielbial, a Rumunia wtedy ledwo przedla. Potrzebowal kasy
Ale tradycyjnie wg ankiety z 2018 64% Rumunow ocenia go pozytywnie. Choc wczesniej zachowali sie przytomnie i zastosowali kuracje olowiem.
Polska przekora.Czy moze zarezerwowana dla obozu RWPG czy jak sie to kiedyś zwało…Ale to typowo polskie zachowanie.
Polska to sie dawala strzyc równo w latach 80.
Ale z jednej strony ZSRR z drugiej NRD z bazami.
A i do nas wkraczac nie musieli…
Iga poza burtą. Przegrała na własne życzenie z Hiszpanką Badozą, grając na poziomie początkującej juniorki. Będąc top 6. A Badoza - top 27, też nie grała rewelacji, ale to, co potrafi. Właściwie, wystarczyło jej, po prostu odbijać piłki na drugą stronę siatki, a Polka dawała jej punkty w gratisie. Jak nie aut, to siata. Nie mam pojęcia, co się z Igą stało, ale czegoś takiego bym się nie spodziewał. Nieporadność, spóźnianie się do piłek, jakieś dziwne zagrywki, brak serwu, generalna niemożność. Brak woli walki. no, ale jak walczyć, skoro nic, ale dosłownie nic nie wychodzi? Iga psuła to, gdzie bez trudu mogła zdobyć punkt.
A Badoza? Też oddawała głupie punkty i dzięki temu Iga wygrała te kilka gemów. Kilka ładnych zagrań ze strony naszej zawodniczki niczego tu nie zmienia. A cały mecz na niezbyt wysokim poziomie. Gdyby nie to, że uczestniczyła w nim Polka, ziewałbym z nudów na tym meczu.
Co do siatkarzy. W moich oczach w dzisiejszym spotkaniu z Italią, zrehabilitowali się. Jeszcze nie grali rewelacyjnie, po swojemu, ale solidnie i pewnie. Gdyby tak grali z Iranem, było by 3:0 dla nas. Ich grę z Irańczykami, w pewnym sensie porównałbym do gry naszej Igi, bo to co wyczyniali w II i III secie, wołało o pomstę do nieba, kiedy tracili najłatwiejsze piłki, albo oddawali rywalom te wywalczone z wysiłkiem, marnując ten wysiłek. Irańczycy też popełniali mnóstwo błędów, ale zrobili ich o kilka mniej. Tymczasem dziś nasze chłopaki, to już był skonsolidowany zespół, błędów niewymuszonych było, naprawdę niewiele. Lepiej funkcjonował atak, była obrona, serwy nadal słabe. Niepokoi mnie słaba postawa Nowakowskiego w drugim kolejnym meczu. Mam nadzieję, że jeszcze się rozkręci, bo to światowa gwiazda. W każdym razie dziś nasi dominowali, a w końcówce trzeciego seta wręcz doprowadzili Włochów do rozpaczy, a sam Zajcew zaczął robić takie głupoty, że został zdjęty. W naszej grupie pozostały nam zespoły, z którymi powinniśmy wygrać. Jest, więc możliwość podociągać wiele niedostatków.
Tymczasem Iran lekko i przyjemnie ograł Wenezuelę, a Rosjanie wygrali z USA 3:1.
Duda wrocil do domu…
Tylko Igi szkoda.
Juz wczoraj,czytając miedzy wierszami komentarze Igi co do nawierzchni,zacząłem sie bać…Bo trudno by z dnia na dzień wszystko sie zmieniło…
No i masz…
Dzisiaj wracam do igrzysk w pelnym wymiarze.
I to jest chyba jedyny sport jakiego sie u Angoli nie doczekam
Podsumowałem sobie wszystko i mialem ochote napisać o wrazeniach…
Ale po co?
Chyba najgorszy start naszych zawodników od kilkudziesieciu lat.A własciwie,od zawsze…Doslownie KAŻDY kto sie pojawia,od razu przegrywa.A jesli nie od razu to za drugim razem.Ewentualne ćwierćfinały to szczyt mozliwości.Lub jeden półfinał pływaka…
Jedyny plus to wioślarze.Ale czy te wszystkie wyszarpane finaly przełożą sie na medale?
@birbant,szczerze współczuje bo Twoj boks i"moja" szermierka,sięgneły dna absolutnego…Lata mijają i nikt w polszy nie reaguje!!!Kulej,Zabłocki czy Pawłowski nie zyją i w grobach sie przewracają…I nikt juz nic z tym nie zrobi?
Lektura klasyfikacji medalowej stanowi dla nas juz taki wstyd ze czlowiekowi ręce sie trzęsą gdy spojrzy…
Gdzieś tu,typowalem ze wezmiemy 7-8 medali…Czyli ze bedzie cieniutko…A teraz wszystko wskazuje na to ze medal moze zdobędą siatkarze i lekkoatleci [ile?2-3?]
Katastrofa…I wstyd dla narodu ktory bez przerwy i we wszystkim sie wymądrza,innych posyla do kąta z etykietką głupka lub “wroga” a gdy jest okazja pokazać sie światu od dobrej strony to nas po prostu NIE MA!
Amatorski boks to i na świecie stał się namiastką pięściarstwa, a zawodowy idzie w jego ślady.
Byliśmy potęgą w szermierce, ciężarach, zapasach, pięcioboju, wioślarstwie itd…, byliśmy…
W dodatku tak pozmieniano kategorie ze nie sposob sie w tym polapac…
od chwili jak 13 latka ma zloty medal za deskorolke to ja juz przestalam miec pytania…
Tak.To osobna sprawa gdy ze sportu robi sie wyglupy.
Ciekawe kiedy do grona dyscyplin sportowych dolacza gre w klasy albo tzw.“gume”
To już cymbergaj bardziej interesujący.