Co sądzicie o nadawaniu dzieciom imion nietypowych, i nie myślę o brajankach i dżessikach.
KLIK
Było
z mojego punktu siedzenia? posiadanie oryginalnego (polskiego) imienia ulatwia mi rozpoznawalnosc, wsrod tych wszystkich Marii, Jose i Franciszkow plci rozmaitej przynajmniej wiem, ze o mnie mowa.
zreszta Hiszpanie sa mistrzami w tworzeniu zdrobnien, przydomkow czy zlepkow tradycyinych imion wlasnie w tym celu.
o nazwisko to sie w urzedach pytaja, zreszta tez na skutek systemu dziedziczen nazwisk po mieczu wybor maja nieduzy. teraz to sie zmienilo - rodzice nie maja ograniczen (no prawie - ostatnio byla batalia sadowa i nadanie synowi imienia Lobo - czyli Wilk, jako przydomek to funkcjonuje od wiekow, ale byly obawy czy dzieci wychowane na Czerwonym Kapturku w przedszkolu nie potraktuja tego zbyt doslownie?) w koncu Lobo jest Lobo. sad uznal, ze wilk sie sam obroni widac…
smiechu bylo jak Beckhamowie dali synkowi na imie Cruz. bo jest la Cruz - czyli krzyz jest rodzaju zenskiego.
Latynosow czeso poznasz wlasnie po angielskobrzmiacym imieniu doczepionym do klasycznych hiszpanskich nazwisk - jakos to nikomu nie przeszkadza.
Jak ktos moze nadawac dziecku imie Orzeszek, Jabluszko czy Kwiecien (April) to niech nadaje. Kiedys jednak bylo glosno o rodzicach, ktorzy chcieli nadac synowi koniecznie dwa imiona: Adolf Hitler - nie pamietam jak to sie skonczylo, ale uwazam ze niektore imiona powinny byc zabronione. Rodzice czesto sa lekkomyslni (bezmyslni) i nie zastanawiaja sie jak to dziecko bedzie z takim imieniem zylo
Moja córka będzie miała na imię Mirabella podoba mi się w cholere może się gust zmieni
To zależy jak nietypowe. Groba, Fakjusz, Tupek, Kolera, Satanisław itp jakoś mi się nie bardzo podobają …
A co wy macie do tego Brajana… Przecież to ładne imię.
Po mistrzostwach świata Weltmeisterschaft 1974 zapytano polskiego kibica, którego żona była w ciąży, jak dadzą na imię swemu dziecku?
–Jak chłopak, to Robert, a jak dziewczynka, to Gadocha…
Koleżanko @ratatujka a jak będzie synek, to dasz mu; Szczaw?
A jak parka bliźniaków, to Szczaw i Mirabelka…
A o czym myslisz?
Ja jestem za nie wtracaniem sie,o ile jak to dzisiaj juz bylo,ktos nie nazwie dziecka jak paste z czekolady…
Oj nieee jak będzie syn to będzie Krzysztof a dziewczynka Mirabelka
To Niesiołowskiemu zgadzać się nie będzie.
A to on ludziom w majtkach grzebie
Zależy, jakich. Te normalnie wliczone w poczet imion i niekojarzące się w danym momencie historycznym źle (taki np. Adolf, Alfons czy teraz nawet ten Brajan, Dżesika czy…Janusz), to ok, nic do nich nie mam, może czasem takie umiarkowanie bardziej oryginalne imię jest lepsze niż kolejna Kasia czy Jaś.
Ale wymyślanie dziecku imienia, zwłaszcza na podstawie serialu, gry itp. to już szczyt debilizmu.
Imię Batman pasuje mi do szczura, a suczkę można nazwać Koka, brązową kotkę Nutella…i tu zmierzam do tego, że niektórzy ludzie zaczęli nazywać dzieci dokładnie tym samym mechanizmem, jak zwierzęta domowe. Dlatego właśnie wolę koty od dzieci zamiast udawać, że dziecko to kot
Debilizm. Ale nie jesteśmy jedyni, ponoć w Ameryce Łacińskiej tez jest taka moda. Czytałem kiedyś, że rodzice nazwali tam córeczkę:… Clitoris!
Jak im sie dobrze kojarzylo?
Syn znajomych kaprysnie dostal na imie Kuba. Co on sie jako pelnoletni czlowiek po adwokatach i sadach nachodzil, zeby zostac pelnoprawnym Jakubem? I ile potem klopotow z dokumentami?
A na Kubie był?
Nie sadze, tam nie ma odpowiednich gor, a on zapalony i uznany wspinacz wysokogorski.