Tutaj mówią, że nie wyemitowano w Australii świnki Pepy w TV bo był odcinek, że Pepa bawi się z pająkiem, a oni się bali, że przez to jakieś dziecko by się mogło nie bać pająków …
co do poprawiania wydajnosci bojowej to stosowano rozne srodki juz od starozytnosci - najbardziej znane historie to berserkowie (do dzis trwaja dyskisje czym sie szprycowali i w jaki sposob, najbardziej podejrzane sa grzybki), legendarni asasyni z haszyszem (tu to raczej mity niz rzeczywistosc) i oczywiscie Pervitin - czysta amfa, uzywana dla zolnierzy, choc Hitler ludnosci cywilnej tez jej nie zalowal - Niemcy jakis czas naprawde jechali na haju i to prawie bez recepty.
nie wiem jak dziala amfa z piwem na dluzszy czas, ale wolalabym tego na sobie nie sprawdzac.
Mówisz ? Ponoć oficjalnie były nielegalne narkotyki w III Rzeszy chociaż sam brał i armie też częstował
A berserkowie to przypomnij mi z jakiego regionu byli dokładnie ? Wikingowie też na grzybkach jechali
Bardzo lubię pająki !
Fotografować…
Ich pajęczyny też są bardzo fotogeniczne. Jeszcze jak jest magiczne światło… i las np. …
A tak z innej beczki, to pamiętam jak łapaliśmy chrabąszcze do słoików a potem wrzucaliśmy jes sobie pod bluzki.
Jednak pająka za skarby świata nie tknęłabym nawet patyczkiem… (natenczas) i chyba w tej kwestii nic się już u mnie nie zmieni.
to wlasnie nordyccy wojownicy w stanie szalu bojwego, potocznie zwani Wikingami
a co do narkotykow? wiele z nich jeszcze w latach 60 uznawane bylo za leki.
fakt, ze dawki dla ludnosci cywilnej za Hitlera byly mniejsze od tych wojskowych - sluzyc mialu “poprawieniu nastroju”, dostepne newet dla gospodyn domowych.
troche sie przejechal, bo z czasem mial armie nie tyle na haju co na glodzie narkotykowym.
obecnie wraca sie do zastosowan medycznych narkotykow, ale to bardzo ryzykowne w wielu przypadkach, bo jednak uzaleznia - wez co sie dzieje teraz w USA gdzie opiaty stosowalo sie jako srodki przeciwbolowe bez kontroli czy uzaleznily - a jeszcze popijane alkoholem? juz dzis nie chce mi sie szukac zrodel, ale cos mi dzwoni, ze jest kilka czy kilkanascie pozwow zbiorowych dla firm farmaceutycznych w tej sprawie
Właśnie kiedyś ponoć lekarz mógł przepisać pacjentowi amfetaminę
Dzisiaj byłoby to nie do pomyślenia
Ponoć przed południem
Z fotki wygląda, jakby mu się ten telemark rozjeżdżał…
za moich studenckich czasow amfa byla co prawda na recepty, ale zwykle a i podrabianych nie brakowalo.
ja z tego rodzaju srodkow czy to relanium czy amfa nigdy nie korzystalam, ale znajomi tak, recepta na czarnym rynku kosztowala grosze, tylko trzeba bylo uwazac z realizacja, zeby za duzo falszywek nie trafilo do tej samej apteki. byl to calkiem dobrze zorganizowany biznes.
To ten nie je “mięsa” / owadów/zwierząt/ludzi ?
ludzi to pajaki raczej nie jedza, nawet anemikow czy anorektykow.
a tak, pajaczek zyje w Ameryce Srodkowej, nazwe gatunkowa zawdziecza panterze z Ksiegi dzungli Bagheera kiplingi
Ale ukąsić czy tam ugryść potrafią xd
To co ? Jedynie w samoobronie ?
co pajakowi po straceniu porcji jadu na cos co sie zjesc nie da? normalnie nie atakuja, a czesto w ramach samoobrony udaja “trupka” a nie gryza.
A to o Bogdanie Ślepym??? Oczywiście sprawdziłam…
W linku od Okonek to tak - było o Bogdanie Ślepym
Ja to znalazłam w serialu “Czarne chmury”…
Serialu nie kojarzę. A jakiś historyczny ? Mogłabyś tak w skrócie o czym ?
Ja go w życiu nie widziałam! Ale mi wyskoczyło jak te gody znajdowałam… to chyba historyczny.
Teoretycznie serial byl historyczno przygodowy.
Dawno temu emitowany, bo 1973/74, znakomita obsada, nie wiem czy byl wznawiany.
Ta recenzja dobrze oddaje klimaty
https://m.filmweb.pl/reviews/recenzja-serialu-Czarne+chmury-8004,
A drugu odcinek faktycznie mial tytul “krwawe swaty”
W dalszym ciagu leki zawierajace amfetamine czy opiaty lekarz moze zapisac. Tylko, ze jest to kontrolowane.
Jako ciekawostke, ale dotyczaca lorazepamu (relanium) - system pilnuje tylko, zeby nie przekroczyc zapisanej dawki, ale juz okresu leczenia nie, na upartego masz zapewnione az sie nie znudzisz. Choc ulotka wyraznie ostrzega, ze mozna sie uzaleznic. Z innymi psychotropami podejrzewam jest podobnie. Do niedawna ketamina byla bez recepty.
Ogolnie zanim sie za tych lekomanow wzieli to prawie wszystkie leki z wyjatkiem tych, ktore stosowano wylacznie w szpitalach byly bez recepty. To dotyczy oczywiscie Hiszpanii.
Ja tam wole tabletki omijac lukiem, a na widok strzykawki szukam miejsca na suficie. Kiepski ze mnie material na nalogowca. Bez kawy, herbaty i alkoholu tez przezyje. Ku zgrozie niektorych bez piwa tez…