Mi raczej póki co średnio krzyżuje plany, ale już w dłuższej perspektywie wiem, że jeżeli szybko nie wymyślą szczepionki (a oczywiście ten kto ją wymyśli będzie bogatym człowiekiem - to oczywiste jak dla mnie), to pokrzyżują dużo bardziej …
Namieszal i to mocno.
A szczepionka tez wszystkich problemow nie rozwiaze.
Mogłabyś rozwinąć bardziej tą myśl ?
Osobiście zastanawiam jak szybko produkowałoby się taką szczepionkę … Pewnie pierwszeństwo miałby personel medyczny … i politycy
Najpierw ja trzeba zsyntetyzowac, przetestowac, wyprodukowac odpowiednia ilosc. Czyli od kogo zaczac szczepienia? Ile ma kosztowac, jakie kryteria dystrybucji?
Poza tym nie kazdy moze byc szczepiony, a skutecznosc KAZDEJ szczepionki to 80-95%, tyle, ze zwykle przebieg choroby lzejszy. Wyeliminowanie wirusa tak jak ospy? Przy tej zarazliwosci? Czarno to widze.
U mnie jest to koszmar.Cale moje funkcjonalnie"bycie",opiera sie na podrozowaniu.
A teraz mi to zabrano.Mamy skype’a ale kiedy corke i zone przytule,nie wiem…
Chyba nie ma takiej osoby na świecie, której planów nie pokrzyżował w jakiś sposób…
A powiedz co wiesz na temat utrudnienia ruchu wszelakiego w Europie spowodowanej kornawirusem ? Bo osobiście obecnie nie podróżuje. Jestem uziemiony - muszę ogarnąć jak najszybciej wiele spraw …
Granice pozamykane, poza transportem ciezarowym.
Samoloty prawie nie lataja - nieliczne czartery, zeby sciagnac “swoich” turystow i cargo.
Miałam chodzić z sąsiadką (żeby się nie nudzić) na spacery. Ale sąsiadka okropnie się boi i nici z tego…
Nie ma ruchu bo granice sa zamkniete.Samoloty nie latają i prawde mówiąc,czekam na informacje na temat linii lotniczych bo to w ogole nie wygląda
Jak dlugo moze istniec cos co nie funkcjonuje?
Moj kolega zdecydowal sie na samochod i…utknął w Holandii.Nie mam pojecia czy ma az takiego pecha ale faktycznie,zbieral sie jak sójka za morze i siedzi u znajomych w jakimś Venlo,twierdzac ze jazda nie ma sensu bo nigdzie sie nie dostanie.
Ja musiałem zlikwidować kursy tańca, dwie grupy. Jako dj straciłem wszystkie imprezy na marzec, kwiecień i prawie wszystkie na maj. Odwołano warsztaty taneczne, które opłaciłem prawie rok temu. Kolejne dwa pewnie też odwołają. Nie mam bladego pojęcia czy z tych pieniędzy cokolwiek do mnie wróci…
Teraz pracuję narażając się, bo mam kontakt z ludźmi, ale ta firma pewnie też upadnie w czerwcu, jak trzeba będzie zapłacić za dostawy towaru…
Większość linii upadnie. One i tak na skraju brzytwy tańczyły. Ponoć największe szanse ma Ryanair, który ma największe rezerwy w wyniku chomikowania i skąpstwa.
W maju miałam lecieć na 3 tygodnie do Wietnamu i Kambodży i może na kolejne 3 tygodnie do Polski.
W planach też mialam zaoszczedzic w tym roku 10 tysiecy dolarow i to na pewno się nie stanie. Będę miala szczescie jesli zakoncze ten rok z jakimikolwiek oszczednosciami.
Mialam tez w planach nie żyć z socjalu, ale to nie wyglada zbyt obiecujaco ![]()
Hmm…Nie zdziwilbym sie.Jestem jednak nastawiony na Wizzair…Przyzwyczajenie? ![]()
Teraz jednak to pisanie palcem na wodzie…
Plany juz nie istnieją.
Przypomina mi sie stary blues,“Crossroads”.
Spotykamy sie na skrzyżowaniu…W lewo czy w prawo?Bo w plecaku mamy z grubsza,to samo…
Bardzo współczuję ![]()
Damy rade.Siła wyzsza… ![]()
Ale jestem wsciekły,nie ukrywam…
20 marca mialam spotkac się z kimś kogo dawno nie widziałam. Ze względu na odległość. Nie doszło do skutku i nie wiem kiedy i czy w ogóle się jeszcze spotkamy ![]()
Bardzo mi to utrudniło żywot.