Ze zdumieniem przeczytałem o nowej dobrej zmianie. Czy podoba się Wam nowy pomysł PIS o limitach chorobowych? Czy jak zachoruje ktoś i dostanie tydzień zwolnienia, a po tygodniu okaże się, że lekarz się pomylił i potrzebne następne kilka dni, do pacjent będzie umierał z głodu?
Komus sie tam zdrowo styki przegrzaly. Chodzi o przerzucenie kosztow zwolnienia na pracodawce.
Bo to JEST dobra zmiana: rzadziej chorujesz to jestes zdrowszy, nie? Juz chyba nic nie jest w stanie mnie zdziwic… Placilam i place skladki; lekarzom TEZ place.
Coś mi tu nie gra. Poczekajmy jeszcze trochę, czy to w ogóle przejdzie.
Nie takie cuda ostatnio przechodzily…
To dopiero poczatek, zaraz zabiora sie za jeszcze bardziej cudowne uzdrowienia rencistow.
15% od OFE to jest malo, a watpie, czy ludzie tak chetnie pojda na drugie rozwiazanie czyli przeniosa te pieniadze do ZUS, co daloby moze ze dwa lata finansowania pisplusow?
Jak to mawial klasyk Gomulka? Z proznego to i Salamon nie naleje.
A nie lepiej od razu wydać ustawę że wszyscy Polacy są zdrowi?
Trzeba być mocnym… Co nam ze słabych jednostek…
Trzeba zrobic referendum i, zeby bylo wiadomo co zakreslac, pisac na murach " RAZ TAK"!
Trudno mi uwierzyć w prawdziwość tego newsa.
To sie pojawilo w wiadomosciach kilka dni temu. Nikt nie zdementowal.
Albo cos szykuja, a przeciek kontrolowany - na zasadzie dziecka i Stalina - dobry prezes bo mogl zabic
Ja czytałam o 90 dniach, ze było to coś innego: L-4 można będzie dostać dopiero po przepracowaniu 90 dni u danego pracodawcy, nic nie było tam, o kolejnych zwolnieniach.
Zobaczymy.
@birbant
Mnie tez
I w podobne wiadomosci tez mi trudno uwierzyc
bo zakrawa to wszystko na kabaret
Zakrawa.
Z naszego punktu widzenia to zdecydowanie zakrawa. Jednak oni są w sytuacji przymusowej (w którą się sami wpakowali). Muszę znaleźć pieniądze które już wydali, albo wydanie obiecali. A że są honorni to chcą słowa dotrzymać. Oczywiście tylko słowa głośno, publicznie, przed wyborami danego, bo reszta dzieje się po cichu.
Z reakcji naszych “zagranicznych” pytamków wnioskują, że tam u nich, o takich wynalazkach nie słyszeli. Czy tak?
Ja się temu nie dziwię. System zwolnień trzeba zmienić bo wielu ludzi tego nadużywa. Biorą L4 i wyjeżdżają albo remontują mieszkanie. Tak się też wielu zabezpieczenia przed zwolnieniem. Sam mam w robocie głąba który generuje nam koszty. Pracuje pół roku a już 6 razy był na zwolnieniu. Trzeba szukać zastępstwa, płacić za nie. A to katar, alergia, kolanko. Jak dadzą możliwość brania L4 z powodu wypalenia zawodowego to dopiero będzie ciekawie.
Może by wystarczyło to częściej weryfikować. Czy osoba na zwolnieniu wykupiła leki, czy jest w domu, popytać sąsiadów. Podpadające są zwolnienia brane często, na tydzień lub dwa.
o takich nie, ale ostatnio przeszlo, ze jesli za duzo chorujesz moze byc to podstawa do rozwiazania umowy o prace (ale moze, nie musi - jak ktos co tydzien idzie na tutejsze L4 bo katarek (czytaj lewizna czeka) to sie nie wylga, jesli choruje na cos przewleklego to najpierw go wysla na badania z ewentualnym uwzglednieniem renty.
dostac tu zwolnienie nie jest trudno, zreszta co zawsze bylo, ze za trzy pierwsze dni placi pracodawca - wiec sam przepis powstal przez naciski lobby pracodawcow i bedzie dotyczyl raczej czestych i krotkotrwalych zwolnien niz tych dluzszych.
ale zwiazki zawodowe profilaktycznie juz wrzask podniosly.
zobaczymy jak to sie sprawdzi w praktyce, bo faktycznie byly naduzycia,
Tak jest w Holandii. Kontrolują chorych w domu. Sam miałem dwie takie kontrole. Sprawdzają realizację recept. Ale nie majstrują przy pieniądzach, które się chorującemu należą.
Bo jest!