Tego raczej się nie zmieni. Chociaż czasami wydaje mi się, że chciałabym się bawić ale coś mnie hamuje. Choć wrażeń nigdy nie szukałam.
Bawić, czyli co?
Odpowiadając na startowe, to powinni tego dna dotknąć - tak mówią i ja się z tym absolutnie zgadzam.
Znane są przykłady takich ludzi, którzy dotknęli dna i dopiero potem wyszli na prostą.
Imprezować, wyjeżdżać gdzieś, szlajac się z przyjaciółmi po mieście, podchodzić na luzie do facetów i chodzić na randki.
Kurcze. Ja to zle w góle określiłam bo to brzmi jakbym pisała o clubach i alkoholikach a chodzi mi o dno emocjonalne. Takie beznadziejne podejście i negatywizm, represyjność itd
@Andi wyszłam za mąż mając lat 24. Do tego czasu nie zainicjowałam żadnego wypadu do klubu, kawiarni, dyskoteki czy prywatki. Nigdy nie jechałam stopem, nie byłam na dancingu, sama nie zagadałam żadnego chłopaka. Uwielbiałam tańczyć, ale na dyskoteki chodziłam tylko wtedy, gdy szła siostra lub brat, podpinałam się pod nich, wracałam do domu nim wybiła godzina 22- ga, wtedy zaczynała się najlepsza zabawa.
Byłam i jestem strachliwa, mało spontaniczna i zbyt wstydliwa do facetów.
Ale… jak już kto rękę sam wyciągnie pierwszy, zaproponuje coś fajnego, potrafię się dostosować i tryskać energią.
Oczywiście nie wszystkie numery ze mną przejdą
Przynajmniej charakterystyczny, a na czarnej skórce wygladal wesolo.
Ale waliło mi po oczach jak cholera
Poszukam jeszcze czegoś.
Ale to też inne czasy były. Teraz w moim wieku dziewuchy to wiesz…
Ładne robisz te grafiki swoje.
@Andi jesteś w błędzie pisząc, że to wina czasów, wiele moich koleżanek było takich, wiesz…
Też różniłam się od rówieśników.
takie jak te teraz?
Kochana… oczywiście, że tak.
Kilka moich rówieśniczek zostało babciami w wieku 36 lat! Te wnuki teraz obchodzą 18 urodziny .
Wiatropylne czy niepokalane poczęcie?
Za moich czasów tak samo było.
Młodym wydaje się, że w nas krew nie buzowała, byliśmy idealnymi dziećmi, robotami nastawionymi na 5 i konwenanse.
Byliśmy tacy sami, ino fejsa nie mieliśmy.
Oj, a gdzie tu problem?
Jesli posiadanie potomka w wieku wczesnym jest swiadome?
Ludzie podejmuja prace po szkole zawodowej, wiele kobiet chce miec dziecko (jak to nie co rok prorok) to czy wchodzic komus z kopytami w zyciorys?
Wczesne macierzynstwo, to znaczy bezpieczne dla matki pod wzgledem fizycznym i psychicznym, patologia nie jest.
Tylko, że te 3 koleżanki zaciążyły w drugim półroczu 3 klasy. Jedna z nich próbowała wrobić w ojcostwo kilku chłopaków, sprawca nie chciał mieć z nią nic wspólnego.
Nieważne.
Młodość rządzi się swoimi prawami bez względu na czasy jakie mamy.
Ja już tam wolę to przemilczeć.
Lapanie chlopaka na dziecko?
Bylo, jest i będzie.
Ale i bywa inaczej - cos w rodzaju samiczka alfa i samiec alfa. Efekt? Milosc po kolyske
Czemu @birbant ?
Przecież my nadal możemy popełniać szaleństwa.
Ja nadal jestem z krwi i kości, rozwijam się prawidłowo i inne takie.