Na co dzień, nie tylko podczas epidemii
Słucham tylko mojego organizmu - inne szkodliwe organizmy nie mogą być powielane. Unikam wszystko wiedzących więcej niż mój organizm o sobie, czy porad wszelkich specjalistów łasych na kasę / moją za wątpliwe porady bez niezbędnych badań czy konsultacji. Epidemia nie jest u mnie żadnym wyjątkiem - po prostu jest uwzględniona jako normalka czynność bez jakichkolwiek praw czy wariantów dodatkowych. Normalny tryb życia, normalne odżywianie - fizyczne, duchowe, odporność podwyższa ruch
Nie jem mięska, z nowym rokiem przestałem słodzić… teraz łykam sobie witaminę C i D+K.
A witaminki B?
Ziolka, mikroelementy, superjedzenie typu orzeszki, pestki, suszone owoce, witaminki…
Jedynie soli i cukru malo i raczej produkty mało przetworzone.
a nie
Też mam na biurku D plus Ka przypomniałeś mi o mej codziennej zapomnianej dziś dawce… właśnie łyknęłam
Może codziennie to nie, ale odkażać się staram
Jem owoce i chodzę na spacery. Zawsze mam otwarte okno…
Przede wszystkim,RUCH.
Rower,spacery,czasem bieg.Tygodniowo przejeżdzam ok 30 mil,w tym polowa pod góre.Regularnie od 3 lat.Wcześniej były to o wiele dłuższe dystanse.
Zdrowie to nie tylko strona fizyczna,o czym sie czesto zapomina.I dlatego dbam przede wszystkim o to aby nie marnować czasu na debilne"gapienie sie w sufit".
Dziele czas pomiedzy kilka pasji a takze próbuje sobie narzucić pewien drobny dryl samokształcenia.
Pomiedzy strona fizyczna a psychiczna są takze przyjemnosci.Nie ma nic gorszego dla zdrowia niz zgorzknienie.A wiec nie zaluje sobie piwa czy wina,najlepszych herbat,królewskich śniadań oraz oczywiscie w umiarkowany sposob,słodyczy.
Jem coraz wiecej owoców a jedyne czego mi brakuje to…odpowiedniego partnera do gry w szachy.
A ja bym z kimś w scrabble pograła…
Tez.Z takich zabaw to lubiłem kiedys eurobiznes,pod warunkiem ze bylo 4 graczy.
Z corką gram godzinami w Uno.
Co wy się takimi witaminami musicie faszerować? Xd
@elsie Cho na kurnik! Rozegramy partyjkę!
Ja dopiero teraz wyczaiłam!!!
Przede wszystkim stawiam na produkty zawierające kwasy omega,a więc-siemię lniane,awokado,łosoś,oliwa,słonecznik.Codziennie piję herbatę z czystka,ale to w okresie jesień-zima, pomimo,że jest już wiosna to jeszcze z jakieś dwa tygodnie będę kontynuować picie tej herbaty. Spożywam miód i mieszankę orzechów i to też w okresie gdy są zimne miesiące. Oczywiście robię to regularnie,nie od przypadku do przypadku. W mojej kuchni dużo używam czosnku,cebuli i natki pietruszki. No i staram się regularnie ćwiczyć.
U mnie też,otwarte okna to podstawa,ostatnio miałam tak ciepło,że nawet drzwi wejściowe otworzyłam by słońce i ciepłe powietrze mi wpadało:)) Latem to nawet całymi dobami te drzwi potrafię mieć otwarte.
Dbam m. in.. o prawidłowe odżywianie i wagę. Właśnie ostatnio znów się za nią zabrałem i biegam. (Na bieżni, którą mam w domu). Wysiłek fizyczny jest bardzo ważny.
Gdy biegam, stawiam laptopa przed bieżnią i puszczam jakiś film z tekstami w innym języku by go ćwiczyć przy okazji.
Ja dbam i nie dbam. Dbam bo dobrze sypiam, staram się nie stresować i regularnie się ruszać na powietrzu. Nie dbam bo piję i tłusto jem.
Aha i nie palę