Ciekawe porównanie, ale dużo prawdy w tym. Oba kraje są rozległe i przez to dużo przestrzeni dla duszy czy to ruskiej czy amerykańskiej.
Amerykanie czy to tacy czy nie tacy, to w większości patrioci, tam ich wszystkich łączy razem wrodzony narcyzm, to nie tylko choraba obecnego prezydenta, lecz całego społeczeństwa.
Patriotyzm rosysjki, trochę perwersyjny, bo będą kochać swoją patriuszkę Rosję, mimo, że ta ich nieustannie dyscyplinuje na wszelakie sposoby.
Może Cię to zdziwi, ale nie popełniłem lapsusa. Już chyba dwukrotnie to wyjaśniałem. Pamiętam, że raz na starym forum, to na pewno. Tutaj chyba też, coś mi się przypomina.
Regułka, którą przepisałeś jest dość powierzchowna, choć ładna.
Co do czasów starożytnych to masz o tyle rację, że określenie potestas wywodzi się ze starożytnej Hellady i oznaczało ojcowska władzę. Starożytni Rzymianie na to samo mówili patria. I patriotyzm bierze się od tego słowa. Ale w takie znaczenie, jakie rozumiemy dziś “nabrało ciała” dopiero na przełomach XIX i XX wieku.
To by było na razie tyle. Jak będę miał więcej chęci do pracy, to pociągnąć mogę ten temat. Na tę chwilę jestem obrzydliwie leniwy.
Na tą dolegliwość to tenisa polecam
Może chodzi bardziej o poczucie patriotyzmu państwowego? Wcześniej faktycznie znaczna cześć społeczeństwa nie identyfikowała sie z państwem, lecz z własnościową, z lokalną społecznością. A udział w wojnach, np. na zasadzie pospolitego ruszenia, to nie był patriotyzm w dzisiejszym znaczeniu, lecz raczej pojęcie obowiązku
Mistrz ostatnio leniwy, wiec najął sobie ghostwritera .
Spokojnie jak cos pokrecilam w wywodzie to @birbant stawi sie w pelnym rynsztunku niczym Zawisza na turniej
Dodać należy posłuszeństwo wobec władcy. To głównie był “patriotyzm” minionych czasów. Dalej już nie chce mi się pisać.
No dobrze, a powstania? Kościuszkowskie, listopadowe, styczniowe? Czy to nie były przejawy patriotyzmu właśnie?
Raczej bunt przeciwko wladcy nie spelniajacego oczekiwan poddanych? Bunty i powstania przeciwko wladzy różnego rodzaju to wbudowane w ewolucje nie tylko gatunku ludzkiego. Chyba wszystkie stworzenia zyjace stadnie i tworzące hierarchię tak mają?
To był nawet cały patriotyzm, ale określano to inaczej. Dziś można powiedzieć, że Kościuszko wielkim patriotą był. Ale wtedy… chłopi u niego walczyli za obiecane zniesienie pańszczyzny, szlachta za tym, jak żyła kiedyś albo za wcielenie w życie Uniwersału Połanieckiego, który swą postępowością przybijał amerykańską konstytucję. Pojęcie miłość do ojczyzny funkcjonowało już w Rzeczypospolitej, zaczęło się kształtować mniej więcej od Potopu.
Dosyć, kurna…
No, nie - powstanie listopadowe wywołali podchorążowie, przyłączyli się do nich ludzie. Chodziło głównie o sprawy polityczne a nie społeczne.
Politykai się łączy.
Mimo wszystko dla caratu Polacy byli niesfornymi obywatelami drugiej kategorii. A to sie przekladalo na jakość życia. Czyli kwestie bytowo społeczne
Po rewoluzcj dla sowietow duzo die nie zmienilo.
Kura nie ptica, Posz na zagranica czy jakos tak?
Moim zdaniem patriotyzmem jest unikanie wojen i chronienie przed nimi swoich obywateli. Oczywiście czasy mamy jakie mamy i szaleńców nie brakuje…
Patriotyzm w czasie pokoju to udział w wyborach, płacenie podatków, wspieranie kultury, działania proekologiczne
w pokoju jest dywan (do odkurzenia)
I chlanie tylko polskiego alkoholu. Trzeba dużo, by więcej podatków wpływało do budżetu.
Okazuje się, że patriotyzm może być paradoksalnym pojęciem. Jest też patriotyzm klatkowy, jedne klatki schodowe przeciw innym. Spróbuj wejść wtedy nie do swojej klatki, będziesz nieźle poobijany…
Prawdę powiedziawszy, to dziś jest tylko jeden patriotyzm, czyli miłość do ojczyzny. Ta reszta, to podróbki.
Tymbardziej, że pitun podobno chlanie chce ograniczyć u siebie.
W sumie logiczne chlanie doprowadza w społeczeństwie rosyjskim do roków samobójstw co nie sprzyja demografii która nie wygląda najlepiej po trwającej wojnie W Rosji wielu tego próbowało najbardziej się chyba udało Stalinowi przez moment ale kasa z podatku od alkoholu państwu radzieckiemu była potrzebna więc nastąpiła zmiana koncepcji Pośrednio prohibicja doprowadziło do obalenia cara Mikołaja II