Jak sobie poradzić ze smutkiem

Niby chłop wie, że już sam będzie bo po 30, ale jednak się łudzi. Co raz mniej co prawda, ale jednak.

Łudziłem się już 10 lat temu. To był właściwie ostatni dzwonek na znalezienie żony. Bo jak się kończą studia to już się tak ludzi nie poznaje, a na portalach randkowych na 1 babę przypada 800 chłopów.

Ale kij tam… najgorszem, że kolegów nie mam poza tymi internetowymi to się praktycznie nie widuję z nimikim. Raz na rok z 2 kolegami ze studiów, i raz na rok z 1 internetowym i to całe moje życie towrzyskie.

A co ja mam powiedzieć? 37 lat i zero kobiety.
Pozostaje picie i koledzy. Bo ci powiem że takich starych kawalerów jest coraz więcej. Jedni idą w gry sieciowe (gdzie można pogadać z innymi przez słuchawki z micro), inni piją pod sklepem. Są jeszcze tacy co jeżdżą na wycieczki górskie albo grają w szachy.

Przed nami smutna przyszłość. Może kogoś poznam w dps.
:pensive:

2 polubienia

Aście panowie tematy dali, a ja to co mam powiedzieć?
Lepiej już nic nie powiem…

1 polubienie

Nigdy nie miałem najmniejszych problemów ze znalezieniem kobiety. Pierwsze małżeństwo miałem bardzo udane, powiedział bym szczęśliwe. Mimo swego wieku i wyglądu gorylowatego, mam stale jakieś propozycje. I to od pań także dużo młodszych.

Moi panowie, przyczyn Waszego problemu szukajcie tylko i wyłącznie w sobie.

7 polubień

Co Wam powiem, to Wam powiem, ale Wam powiem:

2 polubienia

Witam w klubie. Nie twórz nekrowersum proszę.
Czasem trzeba wziąć książkę, zamowic piwo i rozejrzec się na boki.
Swiat nie sklada sie z ekranów. Choc co to za zycie?

2 polubienia

…a jakie propozycje? :thinking:

2 polubienia

Nigdy, przenigdy nie zdradzam takich rzeczy. To jest sprawa tylko między daną koleżanką, a mną.

3 polubienia

Panowie, baby mają identyczne problemy jak Wy. Też chciałyby z kimś być czasem a są same, nie wiedzą, gdzie kogoś poznać, jak zagadać itp.

3 polubienia

Dokładnie tak.

2 polubienia

Problem na problem :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Ludzie tracą umiejętność nawiązywania relacji.

5 polubień

Bez smartfona się nie da… :stuck_out_tongue_winking_eye:

4 polubienia

A czy to koniecznie musi być kobieta? :thinking:
A jakbyście tak z @dedlx wzięli się za pał brat (czy jak to się mówi)?
Może by coś z tego wyszło

.i owca byłaby syta i wilk cały.

:crazy_face:

3 polubienia

Nie jest tak źle. Problemem jest nadmiar bodźców.

2 polubienia

Myślę o seminarium i zajęciach z dziećmi
:rainbow::banana:

4 polubienia

Nie pisz takich rzeczy, bo Ci niebiescy na chatę wjadą.

3 polubienia

W seminarium kit wciskają w jakiś przykazaniach, aby nie pożądać żony ani żadnej innej rzeczy bliźniego nadaremnie.

3 polubienia

Żadnej innej rzeczy???!
A myślałam, że katolicy są inni :thinking:

3 polubienia

A oni niebiescy?:rofl:

1 polubienie