Jak Wam się snuje dzisiejsza niedziela? Robiliście coś ciekawego?

To juz psinek u Was?
Alez ten czas leci…

To już 3 tygodnie! Odkąd nie śpimy… :grin:

2 polubienia

Słońce jeszcze leniwie bladą poświatą zaczęło przeganiać nocną pomroczność, a ja już poczułem silny impuls, aby wstać, pomimo że cały świat wokół pogrążony był jeszcze w głębokim śnie. No tak … znowu opiłem się zbyt duża ilością wody przed snem. Dawszy upust bieżącym potrzebom, ponownie udałem się … spać. Mógłbym w tym miejscu napisać coś o udaniu się w objęcia Morfeusza, ale jako heretyczny heteryk nie mogę tego napisać. Niestety po niedługim czasie zbudził mnie dźwięk budzika. Na szczęście z wielką wprawą włączałem kolejne drzemki, aż do momentu, gdy było już jasne, że do pracy nie zdążę. Wtedy to już wstać musiałem, lecz wykorzystując swe wrodzone talenty oraz bogate w tej materii doświadczenia życiowe, zbajerowałem kierownika i wyłudziłem pracę zdalną na cały tydzień. Więc wybaczcie moi mili, ale właśnie teraz jestem w pracy i nie mogę się zbytnio rozpisywać. :joy: :joy:

2 polubienia

Jaki fajniutki ten Bobik :joy:

1 polubienie

Jak naleśniczki smaczne, to jasne, że słodycze! :wink:

2 polubienia

Wybaczamy! Resztę napiszesz po pracy. Tak samo pięknie jak początek! :slightly_smiling_face:

3 polubienia

Dalej to już proza życia: praca - dom, praca - dom … i tak w kółko. :rofl:

1 polubienie

Nalesniki zawsze sa smaczne…
A placki ziemniaczane (moga byc z dodatkami typu cukinia, cebula, czosnek) jeszcze lepsze :wink:

2 polubienia

Ale w takim “kółku” też się ciekawostki trafiają. O nich trzeba pamiętać i o nich można pisać. :slightly_smiling_face:

Nie o wszystkim, co mi się w kółku przytrafia, mogę napisać. :joy:

1 polubienie

Teraz powinienes wystapic o dodatek specjalny za utrudniony dojazd do pracy.
Przeciez tyle niebezpieczenstw po drodze - o dywanik przy lozku, albo o kota mozna sie potknac?
W kable od komputera zaplatac?

1 polubienie

Okonek - ja się “schytrzyłam” - nabyłam Thermomix, który całą robotę odwala za mnie (a przynajmniej większą jej część) i placki ziemniaczane nie są już dla mnie czymś, co jest rzadziej. Mam je na “każde życzenie”. :wink:

2 polubienia

Oczywista oczywistość. No i jeszcze warunki stricte uciążliwe - teściowa nawiedza. :rofl: :rofl:

1 polubienie

Pewnie, że nie o wszystkim pisz. Pewne wydarzenia zostawia się tylko dla siebie i tylko dla swoich wspomnień. :wink:

1 polubienie

Thermomix smaży placki ziemniaczane?

1 polubienie

Niew, nie smaży (smażyć akurat lubię), ale wszystko ściera, miesza itp i mam już gotową masę do smażenia. :smile:

2 polubienia

Ja mam dopracowana metode “na sokowirowke”, tak, ze 5 minut i gotowe.
A usmazyc wole normalnie na patelni.
Podobnie jak nalesniki czy crepes.

1 polubienie

Okonek -termomix tylko gotuje (normalnie i na parze). On nie smaży ani nie piecze. Ale nawet gotować wolę normalne. Wiem - przepłaciłam okrutnie, bo z wielu rzeczy nie korzystam, ale i tak cieszę się, że go mam, bo łatwo się myje i nie trzeba go chować (wygląda na tyle ładnie, że zdobi a nie szpeci).

1 polubienie

Ja używam przystawki do maszynki i ziemniaczki ścieram w try miga, potem parę pacnięć packą i masa gotowa. Niestety samo smażenie jest czymś, za czym nie przepadam.

1 polubienie

Bo może wielkie smażysz. Jak smażysz malutkie (jedna łyżka do zupy tej masy na jeden placek) to idzie to błyskawicznie i wychodzą równiutkie i fajne. :joy:

1 polubienie