Jak zapobiegać strzelaninom?

Zanim wypowiem swoje zdanie na temat ostatniej masowej strzelaniny w Texasie, w której do tej pory zginęło 18 dzieci i troje dorosłych (wliczając mordercę), zadam pytanie, jak najprościej zapobiec takim przypadkom w przyszłości. Według Fox News, najprościej byłoby uzbroić nauczycieli i zatrudnić w szkołach etatowych ochraniarzy z bronią. A co Wy myślicie?

Dać więcej nowoczesnej szybkostrzelnej broni do powszechnej sprzedaży, znacząco obniżyć cenę, broń lżejszą dawać w bonusach i zwiększyć reklamę… :joy:

6 polubień

Na obecnym etapie? Niewiele się da zrobic .
Owszem mozna wprowadzic jakies ograniczenia, przede wszystkim w zakresie sprzedaży amunicji i nowego sprzetu, bo liczyc na wycofanie starego? Przy ich kowbojskich tradycjach? Ale to juz slysze wycie producentow broni.

Zamienić szkoły w twierdze? Po zakupy czołgiem, a zabawy i koncerty otaczac kordonem wojska?
Zamkniete osiedla i samosądy?
Czy zostawic na zywiol?
@birbant liczysz na selekcję naturalną?

4 polubienia

Zasarkazmiłem sobie… :grinning:

3 polubienia

Powszechna dostępność do broni jest bez sensu. Nie idzmy tą drogą.

5 polubień

Wiem, ale znajac ich marketing? To kraj ogromnych mozliwosci :wink::joy_cat:

1 polubienie

To juz za daleko zaszło by wprowadzić zmiany.
Ale o jednym trzeba pamietać.
USA to nie Polska na przykład.Każdy stan jest wiekszy,w wiekszości obowiązują inne prawa czy rygory.Jesli w kraju o wielkosci kontynentu zdarza sie cos takiego to oczywiscie pozostaje to straszne i domaga sie działania.Ale to nie jest to samo co byłoby w ktraju europejskim.Nie mówiac juz o tym ze nie mamy wlasciwie danych z ponad polowy świata.
W polowie lat 90-tych,mialem sąsiada.Miał oczy jak karp…Złodziej,bandyta i w ogóle taka postac wokół której gromadziło sie wszelkie okoliczne zło…
Mialem z nim tak na pieńku ze czasem zle mi sie spało bo czułem ze kiedyś"sie spotkamy" :face_with_raised_eyebrow:
Aż nagle wieść gruchneła! Zostal rozjechany na majonez,przez kilka samochodów na jednym z poznańskich mostów…
Zero informacji w mediach.Nigdy bym sie o tym nie dowiedział gdyby nie dawni bramkarze w “mojej” knajpie.
Nie mam koncowego zdania w tej sprawie.Chcialbym miec bron w domu aby takie kanalie jak wyzej opisana,o tym wiedzialy…Ale co to ma wspolnego z gangami narkotykowymi? Z gettami murzynskimi?Żadna regulacja tego nie zrewiduje…
Tyle ze to jest zasadniczy problem i jego stałość a nie pojedyncze świry jak Brejwik

8 polubień

Ok.
1.Ograniczyć telewizyjny przekaz tzw.“kina akcji” w ktorym gloryfikuje sie podobne zachowania.I nie mam tu na mysli Stevena Seagala bo tam akurat,przekaz jest ok.
2.Eliminowanie ze społeczeństwa każdego podejrzanego o psychiczne niedomagania.Mamy dzisiaj tyle wiedzy i tyle narzedzi by zapobiegać…Wolnościowcom od razu odpowiadam.Wolność bez ograniczeń jest anarchią i,na ogół,zdziczeniem.Innymi słowy,zapobieganie a nie płacz po fakcie.
3.Podatki TYLKO na wojsko i policje.Nie chce być okradany ale chce żyć w miare bezpiecznym"ustrojstwie"

3 polubienia

Strzelaniny w USA są niestety na porządku dziennym. Zauważcie, że praktycznie w żadnym innym kraju to zjawisko nie występuje na tak masową skalę (nie mówię o pojedynczych przypadkach typu Brevik), a tam dochodzi do takich nieszczęść kilka razy w roku.
Czy coś z tym można zrobić? Moim zdaniem, nie. Amerykanie mają w swoim DNA zakodowane poczucie własnego wymierzania sprawiedliwości, są przywiązani do posiadania broni (gwarantuje im to poprawka w konstytucji) a wynika to w dużej mierze z pionierskiego charakteru zdobywania nowych ziem w przeszłości i konieczności stawiania czoła różnym niebezpieczeństwom.
Ograniczyć Amerykanom dostęp do broni, to tak jakby próbować Rosjanom zabrać wódkę, Polakom Matkę Boską a Włochom zakazać śpiewania. Nie da się.

9 polubień

Dobre!
Jedna z lepszych wypowiedzi w ostatnim czasie.Tak w ogóle.Bez “za” czy"przeciw" :slightly_smiling_face:

3 polubienia

Bo tu naprawde nie ma żadnego wyjścia. Wszelkie skrajne rozwiązania typu: “dać wszystkim broń” albo “zakazać posiadania broni” nic nie dadzą. To tak, jak próba walki z alkoholizmem poprzez podwyższanie lub obniżanie cen wódki.

6 polubień

Kompleksowo. Ostrzejsze kryteria przy pozwoleniach na broń, edukacja, szkolenia dla szkół. Jest jeszcze wychowanie ale tu będzie największy problem. Ameryka ma wiele kolorów skóry, wiele mentalności i wiele nierówności.

4 polubienia

Z ciekawości poszukałem w statystykach – czy wiecie ile rocznie jest w Polsce zabójstw z użyciem broni palnej? Kilkanaście, czyli około JEDNO miesięcznie!

3 polubienia

Podobno 10 lat też była jakaś masakra za czasów Obamy, teraz Biden jest nieźle wkurzony, może coś jednak się zmieni.
Od tamtego czasu zanotowano ponad 900 różnych strzelanin, nie tylko w szkołach, w Stanach.

2 polubienia

Jakies przecieki u mnie, ze sprawca byl absolwentem tej szkoly. Musi kolegów nie lubil? Bo babci na pewno skoro z nia rozprawil się na poczatku.

3 polubienia

Przypominam nieśmiało ale konsekwentnie,ze USA to kraj wielkości kontynentu,ludnościowo zróznicowany jak zaden inny na świecie a liczący ponad 330 milionów dusz ludzkich…
Nie ma sie co ekscytować liczbami bo one zawsze będą"naj" :innocent:

3 polubienia

Zgadza się.
W tym przypadku srodowisko Latynosów w USA, niestety trudno choc częściowo zjawiska nie zaszufladkować.
Poziom asymilacji odwrotnie proporcjonalny do oczekiwań.
Zwykle te srodowiska sa tez zaniedbane pod wzgledem szkolnictwa i często zinfiltrowane przez “maras” czyli gangi rodem z poludnia od Meksyku w dół.
Wyznajacych niestety “kulture macho” i gloryfikujace przemoc. Porownywalne z najgorszymi okolicami czarnych gett.

4 polubienia

A są jakieś statystyki na temat tortur czy zabójstw maczetami lub kijami bejsbolowymi? Jak ktoś chce zabić do zabije i nie róbmy sobie papki z mózgu ze broń palna jest wszystkiemu winna…
Mialem,jeszcze"na starym mieszkaniu" tzw. agencje towarzyską nad głową.30 lat temu,jesli chodzi o ścisłość…Poslugiwali sie krótkofalówkami i…włazili mi na tv w programie 2.Zawsze po godz.19…Powiedziec o nich"mordercy" to nic nie powiedzieć!

3 polubienia

“W pewnym momencie zatrzymaliśmy się przy dużym stawie, aby zapytać o drogę mężczyznę, który jak gdyby nigdy nic łowił tam ryby. Okazał się świetnym doradcą – poinformował nas, którą drogą jechać, a którą nie, bo zaminowana. Zapytałem go, czy nie boi się łowić tych ryb, skoro wokół strzelają. Machnął ręką: „Tu tak zawsze, człowiek przywyka”.”

2 polubienia

To mi przypomina slynne zdjęcie z Powstania Warszawskiego.Facet na balkonie podlewa kwiatki a nad głową junkersy bombardujące…

3 polubienia