Nieśmiałość/strach
Oraz lenistwo.
Bez przesady. Kubek ciagle stoi na ławie, jest w nim kawa lub woda, muszę mieć stały dopływ do wodopoju.
@elsie, spokojnie! my nie o tym rozmawialiśmy!
Piszę, że na meblach mi coś stoi. Kwiatki, dzbanuszek, kuferek.
Wódka lub piwo na stole to rozumiem. Ale kawa i woda? Puknij się.
U mnie teraz piwo stoi na stole. Wróciłem z Antwerpii i zdrowotnie przepłukuję organizm.
Nie jestem pedantem mieszkaniowym ani estetą, u mnie liczy się użytkowość i wygoda. Ale łazienka i kuchnia muszą być na błysk.
Szkło do piwa też musi błyszczeć prawda? Chyba że ciągniesz z gwinta
Jestem dość zaradna, ale sama pukać się nie lubię, nie potrafię.
![]()
Pierwsze piwo poszło z puchy. Pragnienie niepomierne było. A teraz delektuję się z mojego kufelka.
Kobiety też potrafią ręką…
Niech płucze nerki. Z osadu po herbacie.
Truciznów nie pijam.
Racja. Kawa też szkodzi. Nadciśnienie wywołuje.
To miejsca, gdzie czysto być powinno. W kuchni trzeba się częściej uwijać.
Para z gotujących się potraw “oblepi” wszystko. Jak jeszcze mamy srebrny chlebak, lodówkę, płytę indukcyjną,to ścierka staje się naszą biżuterią ![]()
Bardzo niepraktyczne rzeczy. Gładka czerń, lakier, srebro, chrom. Wymień bo dostaniesz kurwicy. Ja mam srebrny zlewozmywak i każdą kapkę widać.
Mężczyżni jak nie mieli co chlać, to i wodę brzozową po goleniu poli.
Myślisz, że smakuje identycznie jak wódka?
Widywałem i kobiety pijące wodę brzozową.
Nie dostanę, przywykłam do tego.
Nie piłem tego jeszcze.
Wszystkiego trzeba spróbować.
@birbant ja też, ale teraz nie o tym rozmawiamy ![]()
Chodziło o porównanie czegoś.
Ewo a my znów kolejny wątek olewamy zmieniając temat ![]()
Myślisz że w końcu nas wywiozą na izbę wytrzeźwień?