Przepraszam bardzo!
Tu rozmawiamy o cechach zatruwających nam życie?
@humoreska ! Mi zatruwa życie gadulstwo i brak zdyscyplinowania
@Devil, załatwiłam sprawę.
Przepraszam bardzo!
Tu rozmawiamy o cechach zatruwających nam życie?
@humoreska ! Mi zatruwa życie gadulstwo i brak zdyscyplinowania
@Devil, załatwiłam sprawę.
To jak to było z tymi akumulatorami do pojazdów elektrycznych bo nie skończyłaś?
XD
Idę na kolacje
Jestem.
Więc wyznaj więcej swoich grzechów
Wracając do tematu.
Często mnie męczy brak spontaniczności i bojaźliwość.
Bo jesteś trzeźwa. Polak na trzeźwo jest sztywny.
Może i tak.
Ale żeby mnie zaraz od sztywniaków
Ty wiesz lepiej. Życie utrudnia nam bycie spontanicznym. Trzeba się dostosować do norm i zasad.
Dostosować?
Wstydzę się przykładowo iść do kawiarni, restauracji tylko w towarzystwie koleżanek. Mam to od nastoletnich lat do teraz.
Z zaufanym partnerem wlizę i bawię się jak stary bywalec.
Ale to chyba normalne. W grupie raźniej. Jest pretekst. Samemu jest głupio. Niezręcznie. A czemu ludzie psy sobie kupują? Żeby mieć pretekst do wyjścia. Liczą też na spotkanie kogoś fajnego kto będzie miał podobne zainteresowania.
Nie zrozumiałeś
Wstydzę się będąc w grupie samych dziewczyn/kobiet.
Tak sobie ubzdurałam, że mi nie wypada. Musi być to męskie ramie, które mnie na " salony" wprowadzi
Aha. No to już jest problem. Czujesz sie gorsza od rówieśniczek?
Gorsza w jakim sensie? Powtarzam, byłam tak będąc nastolatką do teraz.
W okresie dojrzewania takie problemy sie zaczynają. Jakieś niedowartościowanie. Przygaszenie.
Tato mi i siostrze wyraźnie zaznaczył. Chcesz żeby ciebie szanowali, sama o szacunek dla siebie zadbaj. Siostra to zlewała i jest normalna
Nie byłam zakompleksiona jak coś.
Widać nie zadbałaś o ten szacunek skoro jesteś przygaszona w towarzystwie kobiet.
Dobrze że to nie dotyczy facetów. Zdrowa baba jesteś pod TYM względem.
Ciągle nie rozumiesz o czym piszę Zostawmy temat.
Temat powoli się wyczerpuje.
Nie pierwszy, nie ostatni raz