I nie ucz mnie co mam mówić.
Mój dziadek jako dziecko uciekł niemcom zprzed lufy i sie ukrywał całą wojnę w lesie
Teraz te wrodzone zwierzęce instynkty dają znać o sobie. Ubolewam.
Zeby nie był taki bystry to teraz bym mówił po niemiecku , miał blond włosy i niebieskie oczy oraz jeździł beemką do polskich burdeli
…und inzwischen
???
A tymczasem podważam ideowe podwaliny wspólczesnego świata w celach rozrywkowych
Poszło mi w jakość a nie w ilość więc nie płodze młodych esesmanów aby zrzucić na nich obowiazek myślenia
I myślisz,że się Tobie udaje?
.to już nie tylko śmiechu warte.
Średnio mnie to obchodzi czy sie udaje. Ważne, że jest zabawnie
Czym się objawia Twój złudny samozachwyt tym, co naskrobaleś?
Gęsia skórka, drgawki, wymioty, biegunka?
Wszystko w końcu trafi tam gdzie ma trafić.
Spokojna twoja potargana.
Jakby partyzanci organizowali się celem podboju trzeciej rzeszy to by sie nigdy nie zorganizowali
Wzwód, pollucje, czerwony ryj
Wzwód czego?
Ogólnie wzwód.
To tłumaczyłoby niedokrwienie mózgu.
Ty.
Powiedz mi jak to jest siedziec po drugiej stronie łącza i krytykować kogoś za to jak sie zachowuje w swoim własnym towarzystwie?
Krytyka może być konstruktywna.
Zależy od punktu widzenia.
Tak tak wiem.
Ale co cie obchodzi co ja robie u siebie?
Bo to chyba nie jest dla ciebie zdrowe.
W którym miejscu moich wypowiedzi natknąłeś się na wzmiankę sugerującą moje zainteresowanie tym, co robisz?
W każdym?
Znów nadinterpretujesz i niepotrzebnie stawiasz się niżej.
.to ja leżę, piszac.