Pij więcej to ci się polepszy
Po prostu, starość, nie radość…
A pić, piję, bo mam szyję…
Nie wiem czy nie radość.
Masz to szczęście, że należysz do pokolenia przed cyfrowego, trójwymiarowego i doświadczonego przez życie a nie przez internet
Być może wiesz co to głód i niedostatek i nie nazywasz biedą sytuacji , w której nie stać cie na nową grę komputerową.
Ale żeby nie było za rózowo to też podnosiliście poprzeczki i zmienialiście znaczenie prostych podstawowych pojęc.
W końcu żebyś nie zapragnął kiedyś mercedesa to ja nie musiałbym teraz ciułać na hybryde żeby zwiększyć swoje “szanse na przekazanie genów”
No wiesz…Z kimś sensownym.
Jakąś kobitką z klasą pro ekologiczną, któą stać na pedi mani cury, fryzury ciuszki, kosmetyki i o stabilnej sytuacji finansowej co nie
Tam nie musi być jakaś piękna ważne żeby przypominała gwiazdę popkultury.
No i zdrowa: Jogging, trekking, gangbang i inne sporty
I musi być wykształcona ale bez wad kręgosłupa.
Wolałbym uniknąć sytuacji, w któych kompromituje mnie mówieniem “wogóle” zamiast " w ogóle" przy znajomych w parku w trakcie eko party
No i ważne żeby miałą dupe, cycki, pitke, nogi, ręce, jakąs głowe czymś wypchaną byle nie sianem żeby mnie kłuło w trakcie barłożenia
I także ważne aby miała wielu znajomych była obyta z kulturą sztuką kinem teatrem muzeem i fajnie gdyby miała tatuaże ale nie dziary.
Takie stajLOVE.
A no…
I pasje musi mieć jakieś.
Nie wiem…
Ważne żeby miałą sie czym zajać jak akurat nie będę w romantycznych nastrojach
I żeby była lubiana…Nie za bardzo rzecz jasna,
To tylko tyle tak w skrócie tele graficznym
W sumie taki dennis rodman metr pindziesiąt z zacięciem artystycznym
Nagadał się, a nic nie powiedział.
.skąd ja to znam?
Ano i musi być pewna siebie i mieć dobre geny mniam mniam
Nie wiem skąd to znasz.
Pewnie z tego samego miejsca co metody przewlekania mózgu
Co się przewlecze, to nie uciecze.
Poczekaj chwilę bo chciałem się trochę posmiać i w związku z powyższym czytam co napisałem
Jprd. On wali z automatu i nie wie nawet, co napisał. Czytając to później popada w samozachwyt.
.nie wiem, czy to uleczalne, ale radził bym.
Nie mówi się z automatu tylko z polimiota
Z automatycznego polimiota, czy polimiotnego automatu?