Bardziej mi chodziło o malowanie oczu, nie każdej to pasuje ale malują, ba nawet mocno wyzywająco i z przesadą, doczepy jak trzeba to rozumiem i nie neguję
Ostatnia kobieta była bez rzęs i włosy super rzadkie - efekt choroby ! Nie na wszystko mamy wpływ dlatego nie krytykuję nikogo. Sam nie jestem idealny i nie dążę specjalnie do ideału. Jestem sobą taki jakiego wyprodukowali kiedyś tam
Wygląd zewnętrzny jest ważny, jest zachętą ( lub nie) do zawarcia nowej znajomości.
Ale sprawa się rypła, jest internet, fora dyskusyjne, człowiek czasem z kimś rozmawia (pisze) miesiącami, chce jeszcze, mimo iż twarzy nie zna.
Chodzi tylko i wyłącznie o poznanie kogoś, kto nam imponuje, zadziwia, interesuje, lubimy jego poczucie humoru.
Wniosek? osobowość ma większe znaczenie niż ładna buzia. Idealnie, gdy to się łączy w całość
Ważne co jako kobieta masz w głowie ! a nie jak wyglądasz - byle było czysto wszędzie a nie bo teraz taka moda, bez względu że ciebie np. stać na kupno czegoś. Jako kobieta reklamujesz siebie a nie np. ciuchy firmy. Jakoś mniej patrzę na kobiety wycyckane na modelki z wybiegu. Dla was to ważne - widzę jak jedna drugą obserwuje. Nie każda kobieta z torebką na mnie działa. Niech jest biedna ale niech będzie sobą i naturalna - to u mnie, choć niektóre meny mogą się nie zgadzać ze mną. Takie ich prawo
Już myślałem, że pytasz o takie afrykańskie … z drewna. Mam trochę w chacie …
Niedoczekanie zebym maseczke uznała za pozadany element garderoby.
Dzień przed wprowadzeniem nakazu kupiłam w Żabce 10 sztuk za 10,50 zł. Maseczkę pilnie noszę. Na razie pozostaję przy JEDNEJ. Czekam aż gumki się rozpadną. Mam zapas na całą pandemię. Wychodzę z reguły codziennie…
Wlasnorecznie uszyte, fabryczne i dwie chirurgiczne. Wprowadzili obowiązek noszenia w środkach komunikacji zbiorowej. Na ulicy nie musisz.
Współczuję…
Dlaczego? Autobusy i taksówki i tak są dwa razy dziennie dezynfekowane, a przy powszechnie używanej klimatyzacji maseczki są koniecznością. W sklepach ludzie tez zakładają.
Bo ja się duszę w maseczce… W sklepie mam, ale na dworze NIE!
Na ulicy to moze nosza w większych miejscowościach jak ludzi duzo. Sklepy opcjonalnie, w komunikacji zbiorowej i taksowkach obowiazkowo.
U nas obowiązkowe wszędzie. Wielu ludzi na dworze maseczkę ma pod brodą (jak ja).
To bez sensu.
A czy u nas coś jest sensownego?
w pracy śmiech bo kaziu oddycha jak sprężarka!, bo nową maskę załatwiłem oddechem, aż mnie uszy zabolały, jak z boku balon się zrobił i pękła. Chciało mi się nowości, ech
Mam kilka kolorowych, ważniejszr dla mnie było, aby nie była to bawełna ani fizelina.
Masz uczulenie ?, Bawełna to super miękki materiał na taką maseczkę, w dodatku można wiele razy prać, moja była jakaś dziwna - zimna w dotyku i bardzo gładka / ślizga, po chwili pękła po oddychaniu od założenia
Lepiej, że pękł bakon nie Kazio!
Ponoć to śmiesznie wyglądało, tylko maseczki szkoda, zachciało mi się nowoczesności, widać była za szczelna, choć materiał był medyczny z certyfikatem, muszę sprawdzić wydolność płuc czy spirometrię / jakoś tak chyba ? - to by wyjaśniało dużo spraw które prywatnie drążek a lekarze rozkładają ręce / niewiedza z mojej horoby
Ja mam kilka w białoczarne zygzaki… ze trzy w gwiazdy… kilka w paski szaro-biało-czarne