Jakie przyprawy najbardziej lubicie i w jakich potrawach?

No to może wreszcie się dowiem jak używa się kardamonu do kawy.
Chodzi mi o ilość. Jak wsypuję czubek łyżeczki na kubek to żadnego efektu smakowego nie zauważam.image

1 polubienie

bo pewnie sproszkowany kardamon Ci zwietrzal
jak duza część przypraw powinno sie przechowywac w ziarenkach/nasionach

To jak chińszczyzna, nie łoryginał :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

masz skojarzenia? chińszczyzna jest naprawde smaczna kuchnia
przeciez mi nikt nie kaze jesc psow i kotow
a wlasnorecznie zebrany szafran jest na wage zlota

1 polubienie

Pisząc chińszczyzna, miałam na myśli ubrania, obuwie i cos w ten deseń.
Szafran wagowo ogolnie jest najdroższą przyprawą na świecie?

Przecież masz zółtą maseczkę na twarzy :smiley: nawaliłaś sobie jej tyle, że zmyć się nie da teraz :smiley:

1 polubienie

Seledynowa na pograniczu mięty! nie jakaś tam żółta :stuck_out_tongue:
To akurat jest najlepsza maseczka jaką sobie sama zrobiłam, jednym ruchem zakrywam swoje mankamenty ( większą część twarzy) i nie muszę tego zmywać.
Jak zniosą nakaz noszenia masek, będę najbardziej niepocieszoną w kraju.
Trwaj wirusie, trwaj :rofl::rofl::rofl:

2 polubienia

o ile sie nie myle to tak szafran zbierany recznie w precikach jest drogi
druga droga przyprawa jest galka muszkatolowa
co do chinszczyzny?
tani plastik? to tak
ale potrafia zrobic cos solidnego. tradycja chinskiego muru nie upadla

1 polubienie

Nie twierdzę, że nie, są też mistrzam podróbek.

mistrzami podrobek to sa Araby
Chinczycy nie uznaja naszych praw patentowych

1 polubienie

Curry, bazylia i tymianek lądują prawie we wszystkim. Czosnek (ale świeży, nie suszony) też.
A inne, to zależy od potrawy, akurat przypraw mam bogatą kolekcję i wszystkich regularnie używam :wink:

3 polubienia

To dobrze, że nie jakaś srakowata ( choć musztardowa w sumie ujdzie). Ja nie mam maseczki na jutro, znalazłam taką opaskę na gumce na oczy:D co się na noc zakłada i chyba sobie w tym czymś wyskoczę, zsunę ino na usta:). Ostatecznie szal owinięty trzy razy.

1 polubienie

Wypierzesz i daj jej drugie życie… na allegro :rofl: :sweat_smile: :grin:

1 polubienie

NIGDY nie używam mielonego kardamonu. Rozgniatam 8-12 całych nasion (w zależności jak duże) w moździerzu, mieszam w tygielku z czubatą łyżką kawy i zalewam tygielek (około 250 ml) gorącą wodą. Potem tygielek na kuchenkę i podgrzewam aż fusy podejdą do góry (zacznie wrzeć). Odstawiam na pół minuty, jeszcze dwa razy doprowadzam do wrzenia i odstawiam na 3-5 minut. Wtedy można pić kawę. Jak lejesz z tygielka to łyżką trzeba przytrzymać łuski od nasion kardamonu, żeby do filiżanki nie wlatały :wink:

Szczyptę cukru można dodać dla przełamania smaku, lub zjeść coś słodkiego z taką kawą. Na bliskim wschodzie podają taką kawę na zakończenie posiłku w malutkich filiżankach, często na znak, że gościna się skończyła, ale ja piję taką codziennie do śniadania.

Ale jeżeli już musisz używać mielonego, to około 5% (50g / kg). I najlepiej jak kawa jest stosunkowo łagodna, słabo palona.

2 polubienia

W kwestii chińszczyzny i podróbek.
Spora część ludzkosci chwali ich kuchnię, ja w temacie nie mogę się wypowiedzieć, bo nigdy w Chinach nie byłam.
Nie wiem czy znasz Modesta Amaro? kucharz i restaurator, prowadził polskie wydanie Piekielnej kuchni, jego restauracja jako pierwsza w Polsce otrzymała gwiazdkę Michelin.
Otóż ten pan stwierdził, że skusi się na ocenę kuchni chińskiej, jeśli tam pojedzie i zasmakuje się w niej w kilku restauracjach.
Nie wiem jaki tam sprawy mają się u Ciebie, w moim mieście restauracje chińskie bazują na produktach kupowanych w dużych marketach, nie muszę chyba dodawać, jakiej klasy i jakości są to produkty.

Nos tez musisz mieć zakryty.

1 polubienie

To chyba wybiorę jednak szalik na jutro.

2 polubienia

Albo kominiarkę :smiley:

1 polubienie

I Ty to wszystko memlasz w tym tyngielku przed śniadaniem, żeby zrobić 2 łyki?
Szacun :rofl::rofl::rofl:

1 polubienie

Z domu pracuję, ale to fakt, codziennie tak robię,. Chyba, że muszę gdzieś być z samego rana i za późno wstanę. :wink: