Ale z odgrzewaniem fasolki sie nie spotkalem
Zdążyłem kilka dziesiąt razy kupić fasolkę na gotowo zmrożoną, potem mnie wyautowali w zimne podziemie piwnicy, konkurencja automatów zjadała swój ogon.były jeszcze kluski, placki ziemniaczane, teraz to musiał bym dygać 8 km po nie, a to zmarnowana energia, teraz robię swoje. Taki automat to dobra rzecz, mniejsza wersja stoliczku zaraz cię nakryję, powinien wtedy stać bliżej mnie, ale odrobinę odżyłem. Tylko lekarz nie wiedział, a tak to nieraz pielęgniarki przemycały i chop do lodówki
Odgrzewały pielęgniarki, nieraz salowe w swoim socjalnym. Gdzie mnie tam do nich
Tu z papierosamo sie walczy. Monopol panstwowy w wubranych sklepach, a automatow juz prawie nie ma, od czasu jak zakazalli palenia w knajpach.
Mata door to po prostu wycieraczka
Mata door - powiedział gazda, gdy dostarczył drzwi Johnowi.
Mataczyta tutaj z temy matamy…
Palnąłeś jak z armata dardanelska pod Konstantynopolem.
– "Mata armaty" - powiedział Turkom niejaki Orbano węgierski ówczesny fachowiec od robienia armat, turasom. Narobił ich, akurat na oblężenie Konstantynopola i od tego czasu Turki miały najlepszą artylerią przez ok 2 wieki.
Ty mnie historycznie nie prowokuj, bo tu przynudzać zacznę…
A przynudzaj Waść, toć w tych tematach tyś nie amator.
Ja znam jeszcze poematy.
A właśnie, że amator. Miałem możliwość zostać zawodowcem, ale, życie, panie, życie… i moja, tego. hmm…, niemądrość…
No i przebiłaś wszystkich.
Jak ładnie nazwać głupotę? Niemadrość.
Genialne w swojej prostocie
Wreszcie coś genialnego wyszło mnie…, w mojej…, hmm…, prostocie…
W prostacie
Ciebie to się kojarzy…
Syndrom mam…nie pytaj czego
Dawaj!W życiu o tym nie slyszałem!!!