Moi synowie, 4 i 5 lat o dniu dziecka nie mieli pojęcia. Ale babcie nadgorliwe a i mąż wypatrzył w markecie budowlanym chatę z twardego kartonu, którą można samodzielnie złożyć a potem pokolorować. Teraz odliczają: że trzeba się dwa razy wyspać, a potem będzie poniedziałek i dzień niespodzianki. Ja tam wolałabym zaśpiewać za Kazikiem: “Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni…”
U mnie w rodzinie jest tylko jedno dziecko - córka siostry 6-letnia. Dostanie rower, kask, słodycze i pewnie jakiś hajs od babć.
Ma już chyba wszystko prócz własnego tableta/telefonu. To pewnie przyjdzie w 1 klasie podstawówki. Siostra stara się jej ograniczać dostęp do technologii na rzecz sportu, zajęć plastycznych i nauki czytania.
Teraz to się dzieciom imprezy organizuje w lokalach. Powstrzyma to w tym roku covid…
Ja dostawałem trochę kasy i słodyczy więc z tego powodu mój ból jest większy niż jej XDD
Sam se zrobię dzień dziecka. Jutro nie myję się i już!
A ja se kupię kinder jajko
Nnie wiem kiedy u mnie jest dzien dziecka, ale nie 1 czerwca.
Z uznanych dni swiatowych to sa dzien matki i ojca i dzien mleka.
Nie lepiej od razu bazyliszka? Masz wtedy gwarancje, ze kazdy sie bedzie trzymal od Ciebie z daleka, zachowujac odleglosc ponad 2 metry.
Moja zapowiedziala ze jest dorosla i nieczego na dzien dziecka nie chce. Odpowiedzialam “Super”. Niestety - potem zapisala sie do kosmetyczki i liczy ze ja za to zapłacę.
Nie wiem. Hmmmm
A niech stracę, i w tym roku nie oddam do okna życia ?
Potem może się nie zmieścić.
No dobra, flaszkę mu kupię.
Trzeba było pić w ciąży. Teraz za późno. Nim sie stoczy minie wiele lat.
A myslisz ze takie 1, 70 cm się zmiesci?
@ihtiel, mam cichą nadzieję, że 178 cm się zmieści
Kupiłem sobie 2 butelki mleka, zaległości mam
Zaśpiewaj to nic nie kosztuje.
Rozsądne dziecko!
Popieram siostre.Tez tak robilem.
A jakie tu mozna miec plany jak ja tutaj a dziecko w domu?
Tak nas ta zaraza udoopila…
Nagle i bez mozliwosci manewrowania…
Ale co trzeba,juz corce poslalem.
A jak sie to wszystko skonczy,uzupelnie jeszcze jakims drobiazgiem.
Ten rok jest szczegolny, bo w lutym w naszej rodzine pojawił sie maluszek.
Przyznaje, ze jestem mocno zwariowana na jego punkcie ( jak to na babcie przystało).
Na dzień dziecka dostanie gryzak ( pół dnia spedziłam w internecie zeby wybrac jeden z pierwszych w rankingu ) i książeczkę interaktywną. Są jeszcze zamowione ciuszki, ale dostawca mocno sie spożnia.