Mnie zastanawia dlaczego nie wycofał? Jego postępowanie może być następstwem nie karania kierowców a na siłę łatania budżetu dzięki czemu za byle co lecą mandaty, zabierają prawko. A soją drogą co roku jak ulice skuwa lód widzę ludzi którzy równie nieodpowiedzialnie wychodzą pod samochody. To panie i panowie stop którzy w większości uważają się za bogów na przejściach. Wracając do kierowcy ciężarówki hmmm no jego wina ale przyczyn mogło być wiele jak np auto zgasło i nie chciało odpalić. No na pewno strach przed konsekwencjami bo wyobraźcie sobie że naprawa takiej barierki jest wywindowana w kosmos i normalnie człowiek musiał by z rok na to cuś pracować. Nie ma sensu go oceniać bo nikt z nas nie wie jak by się zachował w stresowej sytuacji.
Prawko to obecnie papierek. Dobrze że choć troszkę ukrócili sprawę z prawkiem zawodowym u obcokrajowców. Wielu z nich miało lewizny których się nie dało zweryfikować i ich umiejętności wiele do życzenia pozostawiały. Szczególnie tych którzy jeździli na Bolcie i Uberze. No ale od 1 lipca muszą mieć Polskie prawko i zaczęły ich obowiązywać Polskie punkty karne itd. A co do czołgu to chyba podobnie jak DT dwa drążki
Żartujesz, Piotrek? Cofałeś z naczepą? Trwa to dużo dłużej niż jazda na wprost. No i ewentualne i taranowanie tyłem aut zza barierki, które mogły tam stać. Nawet jak nie było, to w każdej chwili mogło się pojawić. Poza tym miał już naczepę złamana i musiałby ją prostować. Ażeby ją wyprostować musiałby pojechać do przodu, czyli i tak rogatka zniszczona by była.
Sorki nie zwróciłem uwagi że to naczepa. Nie wiem dlaczego wydawało mi się że to wywrotka była.
To naczepa do materiałów sypkich. Ona jest krótsza od standardowej.
Chłop się wknocił niesamowice. Podejrzewam, on że z tych, co nagle postanowili być kierowcą CD. No i poszedł na kursa zrobił i wszystko na nic. Tak to jest w tym systemie szkolenia.
Za wszystko odpowiada brak chętnych. Obecnie pracodawcy są zdolni zapłacić za kurs byle komu.
W całej Europie jest kryzys z kierowcami. I tu należy podziękować UE. Bo swymi bzdurnymi przepisami mocno się przyłożyła do tego kryzysu. Chodzi głównie o czas pracy i jazdy kierowców. Prosta rzecz, a została skomplikowana do stopnia niesłychanego. A i sama praca wcale łatwa i przyjemna nie jest.
To prawda, ale tez mam wrazenie, ze w pewnym momencie stworzyla sie luka pokoleniowa. Tak jak obserwuje tutaj. Starsi się wykruszyli z racji obiektywnych - jest to zawód jednak wymagajacy odpornosci, mlodzi dopiero się ucza lub nabieraja doswiadczenia - tez nie każdy wytrwa, a proby załatania pracownikami z nazwijmy to stref gdzie jazdę jakimkolwiek autem traktuje się niefrasobliwie? Spalila na panewce. No niestety, wypadek gonił wypadek. W tej chwili nawet unijny obywatel z innego kraju jeśli ma prowadzic auto z hiszpanska rejestracja lub pracowac w przewozach musi mieć tutejsze prawo jazdy. Oczywiscie nie dotyczy to pobytu krotkoterminowego, czyli okreslonego w umowie z Schengen, bo bys nawet auta nie mógł wynająć na wakacje.
A kategorie ciezarowka czy autobus to koniecznosc zdania normalnego egzaminu. Tak od reki nie przepiszą prawka. I zeby nie bylo, dotyczy wszystkich, unijnych, obu Ameryk po Daleki Wschód. Australii pewnie też?
Choc jak ostatnio ogladalam to coś w rodzaju dokumentu o austalijskich ciezarowkach to jest dopiero jazda bez trzymanki?
Tu kolejny debil - pijany polski kierowca ciężarówki uszkodził dziesiątki aut, na autostradzie A-1 w Niemczech…
I tak można bez końca wymieniać debili na drogach. Ten dodatkowo zrobił syf za granicą…
“Anżejki” obchodził?
No jasne. Najlepiej siedzieć w wygodnym fotelu obserwować sytuację, żeby później skwitować, że kierowca to debil kompletny. Nie wiemy tak naprawdę co się zadziało i co kierowało kierowcą że tak zareagował a nie inaczej . Bardzo mu współczuję bo znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Wina , straty, odpowiedzialność …
Ja też w sytuacji zagrożenia zareagowałam odwrotnie niż powinnam. Dzięki Bogu straty były nieduże, ale mogło być inaczej.Wiem dobrze jak można zglupieć i dlatego bardzo współczuję …
Pewnie macie inne zdanie, bo każdy z was zareagowałby inaczej ale tak naprawdę tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono.
Krzysiu, dokładnie tamtędy jeżdżę do Ciebie.
Właśnie słuchałem przed chwilą w radiu o tym. Do jutra, czyli do niedzieli tam jest nieprzejezdnie. Gdybym w piątek jechał do Ciebie, to z 10 godzin bym tam tkwił.