Jakim typem ucznia byłeś/byłaś?

Już od jakiegoś czasu liczy się wyłacznie ilość a nie jakość.
Mają w tym swój udział nauczyciele, którzy stosują metodę wyszukiwania kozłów ofiarnych żeby samemu nie skończyć z koszem na śmieci na głowie.
Jak ktoś ma opory żeby się bratać z każdą większą grupą łachów i zyepów to zostaje na marginesie “życia społęcznego” szkoły

A dalej to już leci z automatu.
Jak kogoś interesuje jak to leci to proszę się zgłaszać podnosząc prawą rękę a jasiu policzy. Jasiu będziesz liczył jasiu

Nie wiadomo dlaczego unikanie przez ludzi kiboli idących na mecz nie jest traktowane jako nieśmiałość.
Tylko strach.
Akurat w tym przypadku mówi się, ze to zdrowy strach.
Ale jak dzieciak nie chce się “otworzyć” przed nieznajomymi to mu zara banda wychowawców i psychologów wynajdzie aspargera, nieśmiałość, wycowanie społeczne a w kolejnej fazie zaczną dochodzić przyczyn w wypartych traumatycznych przeżyciach z domu rodzinnego

1 polubienie

Spotykasz obcego to z nim nie pytlujesz jak najęty opowiadając dokładnie o wszystkim łącznie z tym gdzie dziadek zakopał słoik z dolarami.
No i jak tu takiego łobuza nie zostracyzować przed klasą deficytem społecznym jak nie chce współpracować

WIęc nie obrażając małp to jest to dla mnie planeta małp.
Nie mylić z filmem o tym samym tytule.
Jest taka książką dosyć wiekowa.

Dziękuję

Czyli dzisiaj dzieci wchodzące prze parkan w zoo na wybieg lwów, bez żenady zdające relację z życia swojego i swojej rodziny na fb, klejące się do najbardziej śmierdzącej kupy celem zgubienia własnego zapachu i manifestujące najdrobnieszą zmiane nastroju czymś w rodzaju sztuki teatralnej to są dzieci zdrowe, mądre i zdolne
A jak nie to zaetykietowane jako psychicznie upośledzone

2 polubienia

A dlaczego tylko jedno?

Więc jakby chciałem nadmienić :roll_eyes:, że celem wychowania dzieci nie jest zapewnienie im przewagi w wyścigu szczurów. Celem wychowania dzieci jest nauczyć ich jak nie umierać.
A obecnie cała nasza cywilizacja dąży do samouśmiercenia.
Powiem wam w tajemnicy, że nie jest to przypadek. Zrobimy co mamy zrobić, beneficjenci z tego skorzystają a my wzbogacimy za jakiś czas złoża ropy

1 polubienie

I jeszcze dodam, że macie marne szanse na przeniesienie się do grupy beneficjentów bez względu na to jakimi byliście uczniami :slightly_smiling_face:

Zawsze mnie zastanawiało dlaczego ropa wystepuje w “pokładach”
Poniewaz wszyscy jesteście wykształceni i skończyliście szkoły to zakładam, że wiecie czym jest ropa

A wiesz ,że coś w tym jest.
Gdy potrzebowałam większego skupienia na lekcjach ,siadałam pod ścianą.

U mnie chyba nie można było zmieniać miejsc.
Już nie pamiętam jak to z tym umiejscowieniem na lekcjach było ale to też ciekawy temat

Jak zawsze “wszystkiego po trochu” :rofl:
Zresztą ja byłam kiedyś bardzo grzeczna i spokojna,bo mnie diabłami od dziecka straszyli… :innocent:

To ciule

1 polubienie

A TY @honotu nie możesz pisać jednego postu? Czy aż 10 na raz?

Towarzystwo SZTYWNIAKÓW rozkręcasz…
NIE ZNIKAJ!
:wink:

1 polubienie

ALe w czym problem?

To mniej więcej tak jakbyś zapytała:
A ty @honotu nie możesz raz włożyć i dłużej potrzymać? Tylko ciągle wkładasz i wyjmujesz.

1 polubienie

I czy przypadkiem nie byłoby tak, że gdybym napisał jeden długi post to doczekałbym się reprymendy właśnie za to?
Ogólnie piszę posty aby wywołąć reakcję.
Kiedy nie pojawia się dyskusja rozwijam wątek dalej sam.
Mógłbym również napisać, że postępuję tak dla wygody potencjalnych użytkowników aby dać im szansę na opowiedź na każdym kroku moich wywodów jak również aby mieli szansę wskazać mi błędy logiczne w rozumowaniu.
Lubie budowę modułową. Staram się aby każdy post stanowił oddzielną całość, do której móżna się odnieść bez analizowania całości