Jeden procent

Na których najbardziej potrzebujących przekażecie swoje 1% podatku dochodowego?
KLIK

2 polubienia

Ten inkasent niczego, kuźwa nie przegapi, żeby ściągać kasę.

4 polubienia

Kiedyś, w latach dziewięćdziesiątych, będąc na mszy w kościele rzuciłem na tacę 2 zł. Taca była przeznaczana ma na Radio Maryja. Wybaczcie mi proszę - byłem młody i głupi. Teraz częściowo się zmieniłem, bo już młody nie jestem. Reszta bez zmian … :expressionless:

7 polubień

Strata niepowetowana, bo już nigdy tego jednego piwa nie wypijesz, co je tam straciłeś… :rofl:

4 polubienia

I to właśnie boli najbardziej. A Ojciec Tadeusz pewnie użył tą dwuzłotówkę jako podkładkę pod nogę krzywego biurka i się już ponad dwie i pół dekady ta kasa marnuje. :face_with_raised_eyebrow:

6 polubień

Nie marnuje się, bo dzięki temu zaoszczędził na kupnie nowego biurka i mógł te pieniądze przeznaczyć na pomoc “najbardziej potrzebującym” :rofl:

4 polubienia

Dzięki. Tą informacją bardzo mnie pocieszyłeś. :rofl:

3 polubienia

Rydzyk?
To już wolę dać na schronisko dla psów.

6 polubień

Moze sie kiedys tym udlawi.
Ja tam tradycyjnie na glodne koty…

4 polubienia

To nie inkasent, a komornik.

1 polubienie

Wolałbym zgubić, niż temu (…) przekazać.

4 polubienia

W styczniu jeszcze sie nad tym nie zastanawialem :innocent:Zreszta ja place w Anglii a w mojej firmie wszystko leci odgórnie.Co oni tam robią w takich sytuacjach,juz nie pamietam.Ale sa ogloszenia w periodyku firmowym…

2 polubienia

Oddał bym na bezdomnych, na więźniów. Psem nie będę,chorym dzieckiem również kościoła nie lubię a przy postępach naszego naczelnika i bezdomnym i więźniem łatwo się stać.
Ludzie wróciłem z zakupów cola 8,99

2 polubienia

Ja w tym roku nie zdecydowałem jeszcze. W poprzednich latach na fundację walczącą z nowotworami i na kampanię przeciw homofobii dałem 1 procent.
Co roku też mi się zdarzają eventy w których jest zbiórka i wówczas całe swoje honorarium djskie przekazuję na cel zbiórki. Dość szczęśliwie się udaje z pozytywnym skutkiem, bo w ostatnich latach dzieciaczkom pomagaliśmy, i w każdym przypadku się udało zebrać i terapia zadziałała :slight_smile:

2 polubienia

To przez Ciebie ten nowotwór wyrósł :slight_smile:

2 polubienia

A co Ci się psy nie podobają? :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Przekazuje na konto fundacji, która pomaga w leczeniu córeczki mojej koleżanki.

2 polubienia

Psem nie zostanę. Ja inwestuję w przyszłość:)

3 polubienia

Szczytny cel. Ktoś w fundacji żyje z tego na poziomie.

2 polubienia

@anon18020312, koleżanka swoje dziecko tam zarejestrowała. Niezależnie od tego, jak się ustawi prezes fundacji, ona na dotacje na zakup sprzętu.
Zawsze to coś.
A jak bywa w tych fundacjach, wiem.
Pracowałam w jednej krótki czas.

2 polubienia