Jeśli naukowcy są mądrzy, rzetelni, to ja jestem papieżem?

Ortopeda jeszcze coś zdziała w swej specjalności, ale na pewne przypadłości nawet najlepsi psychiatrzy nie znają sposobu. Na to nie ma lekarstwa. :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Było by lekarstwo. Sęk w tym, że osoba, która ma problem, nie akceptuje swojej choroby

ale to normalne, ja jeszcze nie widzialam osoby, ktora potrzebuje psychiatry to akceptowala.
do tego szalenstwo bywa zarazliwe.

Bo właśnie schorzenie owe tym się charakteryzuje i polega, że osoba owa uważa, iż zdrowa jest, a wszyscy co się nie zgadają z nią, chorzy są, na chorobę, na którą ta osoba ma.

3 polubienia

Nie drażnijcie się z nim. Ja po Covidku zjadłam kilka opakowań różnych leków i dalej zjadam. Może on nie wie, że go Covidek dopadł…

2 polubienia

Nie sądzę. Covid aż taki naiwny nie jest… :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

Jak do dopadł niech sam się broni. Biedny covid :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Nie smiej sie z kolegi, na dzialce zimno…

1 polubienie

Na działkę poszedł? Zdrowie ma :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

Szczególnie, psychiczne… :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

Nie pamiętasz kiedy ma urodziny? Kaftan mu kupimy, będzie miał swój a nie w używanym będzie chodził :rofl:

1 polubienie

Przeciez on by wszystkich na kafe pogodził, na którym my nie bywamy. Ja uważam, że oon sobie żarty robi :wink:

1 polubienie

Bynajmniej. Ja piszę całkiem serio ze szczerą życzliwością, empatią i troską, bez cienia ironii.

3 polubienia

I patrz jak się odpłaca. Ale spokojnie przywykniesz :innocent:

Tam by się nadał. Szerzył by prawdy objawione wśród tamtejszego luda. Większe audytorium. :grinning:

1 polubienie

Nie narzekam. Sprzedajną, wiadomonacyjną szują nie zostałem jeszcze nazwany, więc nie jest tak źle :slight_smile:

1 polubienie

Raczej nie zartuje.
A na szamboterii uchodzilby za dobrze wychowanego dzentelmena :joy_cat::joy_cat::joy_cat:

Wszystko przed tobą. Na sprzedajną szuję trzeba sobie zasłużyć.

2 polubienia

Nie wykluczone, że dowiesz się, iż głupszy od jego butów jesteś. A mnie już 2 razy publicznie śmierci życzył.

1 polubienie

A skąd wiesz? :wink:
Nie wszystko jest dluzej publikowane.

1 polubienie