Jeśli naukowcy są mądrzy, rzetelni, to ja jestem papieżem?

Jak wyżej. Piszę to z życzliwością i troską, nie zaś w celu obrażania. Psychiatria nie powstała po to by ludzi dołować, tylko, by ludziom pomagać. A Ty ewidentnie pomocy potrzebujesz
A teraz Mr @harmonik po raz kolejny proszę o przeprosiny.

1 polubienie

To też należy do twojego obrażania mnie.

Jeśli nie pojmujesz, że mnie obrażasz, to jesteś szujowatym przygłupem do potęgi. Ja nie potrzebuję żadnej pomocy. Jesteś przygłupem, któremu nie mieści się w głowie, że mogłem być na wycieczce kosmicznej. Moje przygody i mojego kolegi AA są opisane w poczytnych książkach. To Ilonę J. Kubacką też uważałbyś za chorą umysłowo za to, że opisała swe przygody w podróżach kosmicznych? To, że coś przekracza twoje pojmowanie o Wszechświatach Równoległych nie znaczy, że jest to chorobą.

OK, niech będzie, że nie pojmuje. A więc w DSHN, każdy kto czegoś nie pojmuje nazywany jest szujowatym przyglupem.
Bardzo kiepski ten DSHN skoro nie szanuje innych istot, prawda?

2 polubienia

Jeśli ktoś obraża innych z powodu swej ograniczoności, może się narażać na podobne potraktowanie. DSHN to nie jest przepustka do obrażania innych.

Twojego kolegi AA, czy kolegi z klubu AA, bo nie wiem, czy literówki tam nie zrobiłeś. A o tytuły książek i autorów poproszę, bo lubię poczytać.

Pani jest mi nieznana, więc przemilczę

Owszem, potrzebujesz. I widzą to wszyscy prócz Ciebie.

2 polubienia

Jak juz sie zmeczysz waleniem grochem o sciane to daj znac. Temat się zarchiwizuje
:rofl:
Będzie co z oczu to i z serca.

Nie psuj wieczoru. Jest miło:)

Jesteś za głupi, zbyt ograniczony, aby rozumieć cokolwiek mądrego. Książek przekraczających twoje pojmowanie, są co najmniej tysiące.

Ale ja nie proszę o tysiące książek. Może na dobry początek jedna z opisanymi przygodami Twoimi i kolegi z AA :slight_smile:

1 polubienie

Ja tylko tak z zyczliwosci :joy_cat:
Pytanie jest na Ringu, to bawcie sie dobrze :tropical_drink::ice_cream::tropical_drink:

1 polubienie

Na książkę czekam …

1 polubienie

Do tych książek, o których tytuły prosisz, musiałbyś najpierw dorosnąć Ale możesz sięgnąć po inne, np. “Miłość i wolność poza ciałem” Darka Sugiera, albo po książki Moody’ego. Sam mam setki pozycji.

Czyli DSHN (Dałem Się Harmonikowi Nabrać). Najpierw chwali się książkami o sobie, a jak przychodzi co do czego, książek nie ma :frowning:

1 polubienie

Książki są, ale nie dorosłeś, aby wziąć je do rąk.

… nikt ich nie widział. No może z wyjątkiem kolegi z AA

1 polubienie

Czytały te książki autorstwa mojego kolegi AA z KT95, setki milionów osób, ale nie wiedziały, że ja istnieję na Ziemi. On też nie wiedział.

Ech. Chwalisz się setkami milionów czytelników, a nawet tytułu książki nie chcesz podać. Bo chyba mi nie wmówisz, że weryfikowałeś każdą z setek milionów osób pod kątem tego, czy do niej dorośli :smiley:

2 polubienia

One też nie dorosły, ale przynajmniej mnie nie obrażały, no i miały nieporównanie wyższą świadomość od twojej, co było jakby ich przygotowaniem.

Skąd wiesz? Sprawdziłeś?