I jak taką odporność zbudowaliście? Jak taką odporność budować i czy warto?
Tak jestem i niczego nie musiałem budować, po prostu tak mam od zawsze..
Nie wiem. Staram się być na co dzień odporny ale jeśli nie daj Boże straciłbym kogoś bliskiego to pewnie się sypnę. Nie da się uodpornić na wszystko. W końcu jesteśmy ludźmi
Ni wiem o co chodzi z tym budowaniem?
Tyle o ile jestem odporna.
@Bingola może chodzi o to, żeby dopracowac sie jakiejs metody usuniecia części skumulowanego stresu?
Mama mu pokazywała od małego,że jest boski i tak mu pewnie zostało. Rezydencja to się nazywa.
Na pewno warto budować Niestety ja nie dałam rady.
@Bingola Zazdroszczę.
Zależy jaką odporność masz na myśli - jeżeli chodzi o oglądanie filmów i różnych scen w Internecie lub telewizji to tak, ale jeżeli pytasz o życie to moja odporność psychiczna jest słaba.
Raczej z tego wyrastaja rozpaskudzone mamisynki
Przetrzymasz. Niestety taka jest kolej rzeczy, że życie to umiejętność tracenia.
Dlatego warto uzbroic sie w dobre wspomnienia.
Jakos mnie to nie przekonuje.
Ale psychologia nie jest nauka ścisłą.
Niestety nie jestem ale potrafię świetnie udawać.
Ja wątpię
# Nowe odkrycie w leczeniu Alzheimera. Szansa na poprawę bez leków
Nawet chorzy na Alzheimera poprawiaja swoje stan, jesli maja grupe wsparcia, wiec nie mam co narzekac na razie. Oprocz oczywiscie tych chwil, gdy @Devil owi odwala … Daniel oczywiscie sciemnia i @joko tez…
Ja jak trafiam na rebusy to stwierdzam, ze za diabla odporna nie jestem. Jedynym wyjsciem jest zastosowanie instynktu ucieczki?
Uciekaj, uciekaj, bo te paskudne rebusy gryzą i szczypią każdego, kto ich nie rozwiązuje. I jeszcze zimną wodą oblewają!
Tyle wiesz o sobie na ile cię sprawdzowno.Podstawa to rodzina ,przyjaciele którzy pomogą gdy nasza odporność psychiczna zostanie wystawiona na próbę.Sami tłumiąc emocje,zgrywając twardego na pokaz długo nie pociągniemy.Więc to jest moja odp. zdrowe prawdziwe relacje z drugim człowiekiem i pewna umiejętność odcięcia się od gorszych zdarzeń życia przeszłego i teraźniejszego.
Nie. Chociaz wygladam.
Mocno trzymam.się w ryzach, od czasu do czasu “rozsypuję” .
Powiem więcej.Nawet jeśli "Cię sprawdzonono"nie ma nawet cienia gwarancji że następnym razem będziesz taki sam.A już szczególnie gdy wypadki dzielą lata.
Tego,podobnie jak bohaterstwa,nie da sie zadeklarować!