Takie coś się pyta z “bezpiecznej odległości”
W kuchni wśród kucharzy się obracasz?
Gdy napisałam wyraz zwłaszcza, to przypomniał mi się głupi dowcip, że wróbelek ma dwie nóżki, a zwłaszcza lewą.
Tak, takich z piekła rodem. Bab Jag od Jasia i Małgosi.
A w ogóle to im dodatkowo chodzi o to, żebym nie była ładniejsza od nich. Dlatego tak mnie męczą / stresują.
Jaś i Małgosia ratują mnie tylko przed szaleństwem.
Jaka to jest bezpieczna? Tak tylko pytam, bo ja daleko trafiam, ale może powinnam potrenować jeszcze dalsze rzuty?
Kobieta zmienną jest.
Ja pogoda. Nie wyczujesz.
W damskiej szafie, bo szkoda mokrą szmatą wcelować w te buty (sucha tak nie lata).
Ale po co moknąć jak parasol możesz zabrać z sobą?
Napisałeś to w sensie, że powinno mi się odmienić i miałabym specjalnie tak rzucić, by nie trafić?
Nie. To był żart informatyczny. Zmienna to coś co się definiuje przy każdej sytuacji indywidualnie.
A co tu wyczuwać? Pocałować, przytulić, to i szmaty nie będą w powietrzu latały
Odpalasz miotłę i fruuu
Dobra sobota jest ponarażam się kobietom @birbant pomocy.
Czasami brak dobrego wina, chyba
A co tam wino. Buziak od wina milszy.
Małolaty mówią pij będziesz łatwiejsza i bez bólu głowy
Szmatą to raz tylko było, moja wina. Nie Tuska.
Ale, generalnie, mimo rozejścia się, dobrze wspominam swój drugi związek. Pamiętam te dobre sprawy. Okazało się, jednak po czasie, że priorytety nam się nie zgadzały. I nie doszło do konsensusu. A ja żyję teraz długo i szczęśliwie.