Kiedy czułeś, że możesz spieprzyć sobie życie?

Podobno na tanie wino każdego stać.

Małolaty mówią również: pij, pij, nie będziesz mógł :stuck_out_tongue_winking_eye: :innocent:

3 polubienia

Wyszło na to, że nie ma tego złego… :joy:

3 polubienia

Nie będę ci zazdrościł, ja szmaty pochowałem wcześniej :stuck_out_tongue_winking_eye:, szyba poleciała itd, ba piwo dostałem po jej wstawieniu, za które sobie musiałem póżniej zapłacić, bo ona wzięła na kredyt w sklepie :frowning:, także ten

2 polubienia

Ma być dobre, dla mnie cena nieważna jeśli to kobieta warta gestu

1 polubienie

Masz rację. Lata temu dostałem od klienta wino. Okazało się że to dość drogie… Ale to się dowiedziałem po tym jak je wypiliśmy z znajomymi i mieliśmy okropne rewolucje po nim. A wtedy musiałbym na to wino pracować 2 miesiące…

2 polubienia

Mam podobne z Italii, które zawoziliśmy do Hiszpanii jako półprodukt w cysternie - tam było częściowo butelkowane z etykietą hiszpańską i część w beczułkach z etykietą włoską dla koneserów smakoszy w chotelach, wino było wiekowo po 50+, młodsza wersja 50 g była do obiadu. Obydwie wersje grzały równo co sprawdziłem na znajomych, każdy / każda się rozbierał, wstać od stołu na szybko było ciężko. Nazwy ci nie powiem bo to były układy szefa. Po szpitalu wszystko oddałem w dobre ręce, część bezdomnym

1 polubienie

Systematycznie mam to wrazenie.
Dzis na obiad nialy byc malze, a zezarlam ponad pol kg lodow strataciella (tluste smietankowe z wiorkami czekolady) i zoladek mnie rozbolal.
Na co mi to bylo?
A tak serio?
Uwazam, ze moj kolega kiedys dawno zawalil sprawę. Pomijajac, ze watykanska ruletka to nie najlepszy srodek antykoncepcyjny, to brak dogadania sie w malzenstwie (zona po urodzeniu dziecka na pieluchoze zapadla) i stypendium w owczesnym RFN poszlo w las.
Ja wiem, ze pieniadze to nie wszystko, ale i tak sie rozwodem skonczylo. Po katolicku… Pranie brudow i gra dzieciakiem.

2 polubienia

Te lody to na brzuch stresowy: żeby schudnąć, trzeba jeść. A ja sobie kupiłam 2pary butów na ten brzuch, Żeby nie mieć stresu. Może uda mi się jeszcze wziąć udział w kursie tańca. I zmienić fryzurę. Na stres.

3 polubienia

Nie wszystkie plamy można wyprać, szkoda tylko dzieci które cierpią, zamiast dzieciństwa wchodzą w dorosłe życie walki o podstawowy swój byt, alimenty itd. Przy rozwodzie nie ma wygranych / przegranych bo nie ma rodziny i oboje są winni. Sądów Rodzinnych nie interesują intencje rodziców, a sztywne paragrafy co z dzieckiem.

A wiesz jakie kłamstwo z lodami poznałem? Para ludzi którzy żyli fit wpieprzyła 2 kg lodów w tajemnicy a jak się wydało to twierdzili że lody mają ujemny index bo po zjedzeniu musisz się ogrzać… jesu nikt w to nie wierzył.

2 polubienia

Nie wiem jaki te lody miały indeks. U mnie cieplo, 17° w nocy.
Ale bezczelne byly i kusily w zamrażarce :wink:

2 polubienia

Lód może ma ujemny index. Ale nie lody.

Lod ma dodatni - w szkance z whisky na prwno :wink:

1 polubienie

Myszko lód w whiski jest osobnym tworem.

Nie wiem. Ja pijam bez lodu.

1 polubienie

Nie miałeś pod ręką skryptów dla mężczyzn :wink:
Jest na Youtube taki fajny gość (miłośnik Trumpa na marginesie), który robi klipy na temat np. “Jak nie zostać osobą nietolerującą glutenu” albo “Tesla: wyglądaj jak osoba dbająca o środowisko jednocześnie wyglądając na bogacza”. Jeden z “instruktaży” zawierał skrypty dla facetów. Np gdy żona wchodzi do domu i mówi "kupiłam dwie torebki za $1100, i zaoszczędziłam dzięki temu $300, facet zamiast mówić “chyba cię poje…ło” czyta ze skryptu: “Jak dobrze, że tyle zaoszczędziłaś, jak tak dalej będziemy oszczędzać, to niedługo kupimy Porsche” :wink:

5 polubień

Mojego nie przebiles, zawsze jak wracalam od fryzjera to stwierdzal, prosze poczekać, żona zaraz wroci… :wink:

2 polubienia

Dobrze, ze Ci nie wreczyla, zebys myl te podloge. :wink:

2 polubienia

Ja na brzuch stresowy stosuje czekoladę z wiśnią i chilli … Polecam .