W jakich sytuacjach udało Ci się zauważyć zwodniczość świata naszego?
Nie licząc zażywania alkoholu i innych substancji psychoaktywnych
W jakich sytuacjach udało Ci się zauważyć zwodniczość świata naszego?
Nie licząc zażywania alkoholu i innych substancji psychoaktywnych
W takich gdy zawodzą Ci,po których najmniej bym się tego spodziewała. Ba! Po których w ogóle bym się tego nie spodziewała.
Dostrzegam to na każdym kroku. Obecnie żyjemy w bańce złudności, uganiając się za nie wiadomo czym, pomijając to co ważne.
Czyli po prostu rzeczywistość to powoduje…
To nie wiem …jak bez to naprawdę nic nie mogę napisać.
![]()
Tak więc pytane nie jest dla Ciebie.
Wielokrotnie. Swiat nie jest doskonaly.
W jakichś konkretnych sytuacjach czy ogólnie, w życiu?
Ludzie sa rozni. Przyroda ozywiona zaskakuje.
A zlosliwosc przedmiotow martwych to przyslowiowa.
Juz większego ogólnika nie było? ![]()
Za każdym razem gdy mam do czynienia z kłamstwem…
Czyli pewnie prawie bez przerwy ![]()
Ciepło,ciepło…
Są kłamstwa które mnie nie obchodzą jak np. w prognozach pogody ![]()
Są jednak i takie które zaciskają mi dłoń na nożu [miejsce pracy].
Końcowy efekt jest jednak taki ze nikomu nie ufam…
Tak wychodzi.
Smutna rzeczywistość.
Na trzeźwo nie widzę takich rzeczy
Zwodniczość świata? Raczej zwodniczość ludzi. No chyba, że ludzie, to świat. A ludzie? No cóż…zwodzą, a ja nadal im ufam, jak niedorozwinięta naiwniara ![]()
I tu niestety,zgadzam sie…Mam podobny kłopot…
Po obejrzeniu Matrixa.
Lepiej bylo wczesniej Lema poczytac ![]()
Kto nikomu nie wierzy, będzie oszukany. Czyli, że i tak jesteś do przodu ![]()
Tak uważasz?
No to mnie pocieszyłaś ![]()