Koronawirus już u nas!

Nie ma opcji na rok i skuteczność zamknięć. W tej chwili rząd sobie ogłasza, ale coraz mniej osób się stosuje. To się skończy całkowitym nieposłuszeństwem.

Ostatecznie kto umrze ten umrze. Wszyscy zachorujemy.

1 polubienie

sytuacja jest poważniejsza, mam info z Kanarów, że drugi raz ludzie chorują i za tym drugim razem część umiera z powodu chorób towarzyszących, które są wynikiem pierwszego przechorowania…

1 polubienie

Dark matrix :pensive:

1 polubienie

Astrazeneca u nas wstrzymane nowe szczepienia, ale zawsze bylo 8 - 10 tygodni i stosowano tylko do 55 roku zycia.
Ci co wzieli 1. dawke maja druga zapewniona.
Duzo tego nie jest porownujac z pfizerem i moderna. Jakos to sie toczy.
Ja tam sie wylaczylam z tematu, na razie to latwie j zglupiec z nudow w okolicy niz covida zlapac.
Sasiedzi, ktorzy jakims cudem przyjechali z Madrytu trzy tygodnie temu dziś mnie namowili na lezaczek i plaze - fakt, pogoda piekna (od jutra na znowu sie ma zrobic paskudnie), ale morze zimne a ja nie mors srodziemnomorski.
Ale porzadni ludzie - po przyjezdzie 10 dni zastosowali czesciowa autokwarantanne, zeby miec pewnosc, ze czegos nie przywlekli.
Ale ciagle pozostaje pytanie - jak dlugo gospodarka takie unieruchomienie zniesie?
I ile jeszcze ludzie to wytrzymaja?

1 polubienie

Lokal w którym grałem, właśnie złożył pozew przeciw państwu

2 polubienia

Zero umorzy.

3 polubienia

Pewnie tak, ale jak umorzy wystarczająco dużo, to problem, przylezie znów pod dom.

2 polubienia

Co by tu jeszcze zamknąć… co by tu jeszcze?

2 polubienia

Pięknie qrwa

1 polubienie

Rychlo wczas.
Teraz to moga sobie wirusa w polu szukac…
Chyba, ze ktos uznal, ze pod plaszczykiem wirusa i bez wprowadzania stanu wyjatkowego da sie spoleczenstwu polskiemu orwellowski 1984 zafundowac.

1 polubienie

Do 9 kwietnia… żeby 10 kwietnia można było kwiatki składać i marsze urządzać…

1 polubienie

No tak. Taka rocznica musi się odbyć wbrew wszystkiemu. Wszyscy święci w tym Lech i Maria będa czuwać nad narodem.

2 polubienia

Maria jak Maria. Ale Jadwiga Kaczyńska z domu Jasiewicz?
Matka dzieciom blizniaczym?

2 polubienia

Nie wiem czy się na Jarka nie wkurwiła.

1 polubienie

Kurna z piaskiem nie jest dobrze.

Młodzi a tak ciężko przechodzą :thinking:

1 polubienie

Ona juz byla w takim stanie demencji, ze chyba nawet nie wiedziala, ze Lech nie zyje.

1 polubienie

Może to i dobrze. Jakby widziała co odpierdalają jej syny to na kolanach błagałaby kostuchę o bilet na tamten świat.

1 polubienie

Nie sadze, zwykle niedaleko pada jablko od jabloni.

1 polubienie

Matka kocha dziecko… nawet kanalię…

2 polubienia