bardzo popularny w Meksyku. kompozytor (w tym filmowy), muzyk.
epoka tesknych nastojowych ballad.
Ooo!
Nie znalem ale zwrocilem uwage.
Jak lata wczesniej,na Carlosa Gardela…Od tanga.
Auhayyy!!!
Twoje zdrowie
cha cha… ale nie w moim stylu
Tylko sprobowalem
Nie jest dobrze.
Znowu służba zdrowia nie wyrabia. Będziemy ginąć w karetkach czekając aż jakiś szpital nas przyjmie.
Zdrowia
A Narodowy stoi pusty?
Struktura szpitalnictwa w Polsce jest do kitu…
Tam trafiają tylko zdrowi.
To niedobrze że nie ma kto trafić
Lekko chorzy są przyjmowani.
Niedługo swój respirator będzie trzeba na salę przynieść.
I w czem problem? Kupi się od instruktora narciarstwa albo handlarza bronią, bo na sztuki też sprzedają.
Podobno respiratory mają się w Ikei pojawić. Do samodzielnego montażu.
Antonowem przylecą.
Dziś w ogóle perełka. Jadąc autem słuchałem wywiadu z kimś ważnym z Grodziska Mazowieckiego… tam pozamykali wszystko, bo zła sytuacja… i ten ktoś powiedział, że musieli pozamykać biblioteki, gdyż okazały się jednym z głównych rozsadników pandemii…
W Polsce?!!!
To chyba alkohol już w bibliotekach sprzedają po 22:00?
A ja.tak dla równowagi,bo przeciez nie przez złosliwość,zaliczylem dzisiaj pierwsze w zyciu,poklosie strzelaniny…
Krew na chodniku,jakas wrzeszczaca laska w szlafroku,6[!] samochodow policyjnych i jakis popierdoleniec ktory widzac to,marudzil na co idą jego podatki…
Hindus a wiec potencjalnie w tym temacie,gorszy nawet niż Żyd…
Kiedy juz sie z tego wywikłałem [ze niby świadek…],pojechalem do centrum a tam…policyjna oblawa na jakiegoś świra ktory sie okopal w Holiday Inn…Widzialem "tylko"2 metrowa kaluze krwi na wejsciu…
Wlasnie wrocilem…I nie wiem czy to dobrze ze cos dalo mi zapomniec o jutrzejszym zastrzyku…
Tak wiec…Wracamy z ulicy ze zdecydowanie odmiennymi wrazeniami.
To co, niewiele już zostało do zamknięcia… teraz mówią o całym kraju zamkniętym… i tylko pytanie: Co dalej? Co by tu jeszcze zamknąć?
Musztarda po obiedzie.
Teraz jak sie wirus rozlazl po calej Polsce to nagle sie ockneli?
Bylo rok temu wprowszdzic stan wyjatkowy i zahamowac przeplyw ludnoci. Ale odwaznych wtedy nie bylo.
Szczepienia sprawy teraz nie rozwiaza.
Jakie szczepienia? Póki co rząd samowolnie zmienia odstępy między podawaniem kolejnej dawki
Ja to sie juz pogubilam co sie z tymi szczepieniami wyprawia.
Dzis sie doczytalam, ze Hiszpania, Francja, Niemcy i Wlosi podpisali umowe z ruskimi w kwestii produkcji sputnika.
Fakt, ze szczepionka faze 3 czyli testy na ochotnikach przeszla w warunkach bojowych na kilku milionach ochotnikow z poboru .
U nas Pfizera przedłużyli do 6 tygodni na drugie szczepienie, a Zenecę do 8 czy 12 tygodni…
Pewnie po to żeby więcej szczepień wpisać pojedynczych
Dalej kolejne fale i lokdałny.
Aż do wyszczepienia większości. Potem rok spokoju a potem nowa mutacja i cały cyrk od nowa.