Koronawirus już u nas!

I my się doczekamy, tylko że najpierw sięgniemy dna. A decyzje rządzących sprawiają że to dno ciągle się obniża.

2 polubienia

Dno to jest na swoim miejscu, ale działania politykow spowodowaly, ze lezy na nim gruba warstwa mulu, a po wierzchu bagno.

2 polubienia

Ale szok. Prawie już 30 000. Jutro nowe obostrzenia czyli prawdopodobnie pełny lockdown. 75% łóżek covidowych już zajętych.
Radzę inne choroby przełożyć na 2022 bo w tym nikt nam nie pomoże.

3 polubienia

ja mysle, ze tak bylo wczesniej tylko nie chcieli szerzyc paniki, ale tego na dluzsza mete ukryc sie nie da.

1 polubienie

Specjaliści mówią że te liczby trzeba pomnożyć razy 5.

1 polubienie

wcale bym sie nie zdziwila. dla mnie jak podawali te 4-5 tysiecy dziennie juz bylo podejrzane.
teraz to zamkniecie niczego nie da - Polska ma szanse wyprobowac na sobie wyrabianie odpornosci stadnej, jak Brazylia pod “swiatlymi” rzadami Bolsonaro.

1 polubienie

Kto umrze ten umrze?

1 polubienie

Wymieranie to jeden z elementow. Odpornosc stadna to model gdzie ludzi odpornych, po przechorowaniu jest tylu, ze choroba ma male prawdopodobienstwo dalszego przenoszenia sie na osoby, ktore z drobnoustrojem nie mialy stycznosci i nie byly zaszczepione. Teoria mocno naciagana, nawet zakladajac masowe szczepienia tak to nie dziala.
Ozdrowieniec czy zaszczepiony jesli nie zachowa srodkow higieny i ostroznosci dalej jest w stanie wirusa przenosic.
Nie liczac ludzi chorujacych bezobjawowo, ktorych normalnym trybem nie wykryjesz. Codziennie test?

1 polubienie

Najgorsze że szczepionki nie dają odporności nawet na rok. Podobno.

1 polubienie

Tych podobno to internet pelen.
Odroznic ziarno od plew trudno, z jednej strony plaskoziemcy, biskupi z drugiej wojna koncernow o rynek i masa politykow ignorantow myslacych tylko jak sie przy korycie utrzymac.

1 polubienie

Korona z nami pozostanie.

2 polubienia

Oczywiscie, ze zostanie - jest tylko nadzieja, ze w wesji soft. Bo ci, ktorych mocno atakuje po prostu wymra.

1 polubienie

Wirus nie chce zabijać. Chce się mnożyć.

1 polubienie

Zabijaja przy okazji.
Te, ktore zabijaja od razu, zanim nosiciel zdazy je rozniesc maja mniejsze szanse na przetrwanie.
Paradoksalnie latwiej opanowac ebole niz covida.
A z czasem przetrwaja te mniej zjadliwe mutacje, o ile znowu ktos nie wpadnie na genialny pomysl wysylania samolotow po rodakow, zeby mogli swieta spedzic w Polsce nie myslac o konsekwencjach. Nie przypadkiem wiekszosc obecnych zachorowan to mutacja brytyjska.
Portugalie odizolowano ze wzgledu na Brazylie i jej mutacje - tez tego do dawnej metropolii nawlekli.
Ale Portugalie latwo odciac od świata

1 polubienie

Korona nie będzie w wersji soft… i łudzicie się myśląc, że kto ma umrzeć ten umrze. Ci którzy łapią to gónwo po raz drugi, przechodzą je dużo ciężej. To jest coś, co nas może przetrzebić jako ludzkość.

Ten wątek zaczął się od ukrywania pierwszych chorych w Szczecinie. To ledwie rok od pierwszych zachorowań. Dziś właśnie, zgodnie z tymi statystykami ministerstwa… zmarło już ponad 50000 osób. To całe, małe miasto. Do tego zmarło drugie tyle z powodu braku opieki medycznej. Czyli mamy pewnie około 100 tysięcy ofiar koronawirusa, pośrednich i bezpośrednich. A teraz mamy gorszą wersję, bardziej zaraźliwą, bardziej śmiertelną… a my dalej jako kraj nie robimy testów, żeby nie wychodzili nowi chorzy w statystykach.
Do tego patrzę na naród
Co mam powiedzieć?
Że nie dziwię się, że to państwo wciąż upada? Że większość naszych obywateli to idioci?
Co tu w ogóle można powiedzieć?
90% moich klientów ma problemy z zakładaniem maseczek, albo je nosi źle, albo nie ma ich wcale. Pojutrze w moim mieście robią imprezę taneczną, bo dwa miesiące nie robili… ale wskaźniki wzrosły na tyle, że można się do wirusa dołączyć.
Tam gdzie pracuję, to w okolicy jest kilkadziesiąt firm… i pewnie ze 150 osób… tylko ja jeden noszę maseczkę. Rząd się zastanawia jakie maseczki mamy nosić… przecież to kpina jest.
Ten wątek jest trochę pamiętnikiem naszej pandemii. Zacząłem z niewiarą, namawiając was do robienia zakupów. Minął rok, i nikt już nie ma złudzeń, że jesteśmy zdani tylko na siebie… a wokół nas idioci, przez których będziemy chorować i umierać.
Czym się zajmowano w przeciągu roku? Wyborami i przygotowaniami do nich. Rząd drukował nielegalne karty, kręcił swoje lody… Później zorganizowano nieuczciwe wybory, w których wygrała marionetka, jakiś narciarz amator… Później LGBT, bo to straszniejsze od wirusa… No i kobiety na ulice pognano, a na nie bandytów z pałami. Do tego niszczenie firm i zamykanie… no innych oczywiście, bo jakby poseł czy minister… to na cmentarz można albo do hotelu.

Po co testować? Przecież kto zdechnie ten zdechnie… Jesteśmy surowcem w tym kraju.

3 polubienia

Zauwaz jedna,KLASYCZNĄ socjalistyczna prawidlowość.Wszystko co sie stalo,i co sie dziej obecnie,sprzyja niszczeniu wlasnosci prywatnej i przejmowaniu zgliszcz przez panstwo…
Tak wyrafinowany,nie byl nawet Gomułka bo byl za glupi.
Teraz sfery rzadowe wspierają i ci dla ktorych PO bylo dnem i aktem jakiejs tam"zdrady".Innymi slowy,kazdy sposob jest dobry aby przywrocic monopol panstwowy.Co jest znaskiem firmowym nie tylko socjalizmu ale i komunizmu.

4 polubienia

Porzadny socjalizm wlasnosc prywatna szanuje.
Przedsiebiorczosc tez. Z niewolnika nie masz pracownika.
Rzad to komunisci i faktycznie pierwszy sort tego cholerstwa.

1 polubienie

To wskaz mi gdzie tacy rezyduja…
Zawsze popieralem np. Hausnera czy,jak to okreslil kiedys Korwin,“wzglednie rozsądnych ludzi z LSD”.Nie jestem wiec ortodoksem ani antysocjalistycznym fundamentalistą.
Dzisiaj to jednak nie ma znaczenia. :thinking:

3 polubienia

Mnie nie interesuje opcja polityczna danego polityka, czy partii, mnie interesuje, żeby polityka prowadzona była dla dobra Polski i narodu. Praktycznie, a nie ideowo.

2 polubienia