Kto już ma świątecznie strojny dom?

W tym roku nie będę miała choinki, bo po wielu latach ciągłego świętowania u nas - w tym roku zostaliśmy zaproszeni na wigilię i wszystkie inne dni. Doczekałam się :grin: Skoro tak, to choinka nie musi być, bo gwiazdor nie u mnie będzie prezenty kładł. Ale tak zupełnie pusto w czasie świąt, to jakoś głupio. Postawiłam więc świątecznego skrzata. Duży jest. Zmierzyłam go i ma 108 cm. wzrostu. Na razie stoi spokojnie na stołeczku, ale jutro kupię mu gałązkę choinkową (żeby ją sobie trzymał) i na tej gałązce powieszę 3 bombki, a w miejscu dłoni umieszczę jeszcze świeczkę (będzie czerwona, cienka i obwiązana duża złotą kokardą. Drugą dłoń zostawię mu wolną, żeby miał się czym podrapać po nosie jak go zaswędzi.

6 polubień

W tym roku nie mam zbyt strojnie. I nie odczuwam większej potrzeby.
Badziej mi zależy na swiadomosci, ze niczego nie muszę.

2 polubienia

Wiedziałam, że skrzat będzie w roli choinki. A na czubku gwiazdkę mu i obowiązać światełkami, aby jak ożyje się nie zbuntował.
Jeszcze kaczuszkę przyczepić, jak w piosence.

1 polubienie

Sadystka. Skrzatowi to zostawic kufelek ciemnego piwa i pierniczki, zeby mu w wigilie smutno nie bylo.

2 polubienia

OK. Będę zostawiała na stole coś słodkiego. Jak wyjdę, to może sobie potajemnie łasuchować :grin:

2 polubienia

Od końca listopada mam jakies tam lampki pozawieszane przy weǰściu. Włączaǰą i wyłączaja się automatycznie. Kto mnie odwiedzi, ten zobaczy. Reszta niech pociąga cugle wyobraźni…

3 polubienia

Czyli, że nie ja jedna czekam na święta :wink:

2 polubienia

Ja

3 polubienia

To w Twoim mieszkanku tak jest? Czy może to tylko Twoje skryte marzenie świąteczne? :grin:

2 polubienia

Nasz @devil właśnie uczy się latać jak aniołek po drabince, aby ściągać sobie te gałązki do picia.

1 polubienie

Wczoraj zrobiliśmy wspólnymi siłami,ponad 3 metrowa choinkę,mimo iz nikogo w trakcie Świat nie będzie w domu.W tym roku, razem w Anglii ale na swoim :heart_eyes:
Wracamy do Poznania na sylwestra i będzie jak znalazł :smiley:
Troche sie nalatamy w tym roku…

3 polubienia

Nalatacie się ale za to święta będą urozmaicone. Ja nigdy aż takiej wysokiej choinki nie miałam. Mieszkam od zawsze w blokach. Moja poprzednia miała 2 metry i była ogromna a ta, którą mamy teraz ma 1,50. I wystarczy. To, że w tym roku nie bawię się w typową choinkę pozwala mi zaoszczędzić chęci i siły na pichcenie (przecież nie pójdę “na krzywy ryj”). :wink:

3 polubienia

“W tym roku nie będę miała choinki”…
skleroza :frowning: demencja albo - się zaczyna od pamięci krótkotrwałej a potem to już leci…

1 polubienie

No ale nie tylko choinka stroi. Jakiś stroik czy światełka czy gałązka z bombką czy świeczką i nastrój od razu robi się świąteczny :grin:

1 polubienie

Demencja ma czasem dobre strony. Jak na przyklad ktos zapomni rozebrać choinki lub udekorowania domu i to czeka cały rok, to w grudniu jak znalazł.

3 polubienia

A wiesz, że to niezły pomysł na to, by zawsze mieć święta? :grin:

2 polubienia

Moje pokoje maja po 3m. 80cm. Dobre,stare budownictwo z początku XX wieku!
Ale tajemnica tegorocznej choinki tkwi w czym innym.Dotad zawsze ciągnąłem choinkę z rynku,“na barach”.A że w tym roku jakoś nie czułem do tego “mocy”,poszperałem czy czasem nie dowożą do domu…
I owszem!Auchan się w to bawi!!! Ulga,nie powiem :innocent:. Młodziak podstawił mi drzewko pod same drzwi!
Troche zgłupiałem widząc wzrost onej choiny bo takiej dotąd nie mialem… :blush:

1 polubienie

U mnie jeszcze nie.

1 polubienie

A do świąt już coraz bliżej :grin:

2 polubienia

Odpoczymek od świąt?

1 polubienie