No wlasnie dopiero teraz zrozumialam! Ale za to moja (zanim wynajelam mieszkanie) stala w pokoju mamy (pralka oczywiscie!!!)
Ja niczego nie chomikuję, zmieniłam pralkę tylko dlatego, że była otwierana od góry, po remoncie nijak mi nie pasowała, oddalam od ręki i kupiłam nową.
Troche krysztalow i wyrobow krysztalopodobnych to ja mam - czasem od swieta lub dla kaprysu stol moge po drobnomieszczańsku nakryc…
Moja ciocia miała obsesję na punkcie takich ozdób, całe mieszkanie było tym usiane
Ten pierwszy but jest po prostu boski🥰
Najśmieszniejsze z tego jest to, że ona ma to do tej pory
Ja tylko cukierniczkę mam kryształową.
A dlaczego nie? Kolekcje bulgarskiej kamionki tez mam, i co ciekawe tu nie jest symbolem obciachu - wrecz odwrotnie.
cos w tym stylu
Widziałam to w wielu domach.
Chyba bym zaczął strzelac z wiatrówki…
@okonek , na takie coś czasem poluję na pchlim targu.
Twoja jest ładna i kolorowa, a kamionki z czasów PRL nie lubię, bo za dużo było tego topornego badziewia.
Teraz mamy też fajne zestawy kawowe np. z Bolesławca i bardzo lubię ten wzór.
Kamionka cepeliowska nie byla brzydka, taka troche stylizowana na ludowe wzorki
Pokutuje u mnie taki komplet do herbaty - dostany kiedyś w prezemcie. Czasem wyciągam, ale tu herbaty nie pija tylko kawe wiec rzadko.
Wtedy do Cepelii nie chodzili biedni ludzie, bo było drogo.
Ta kamionka, o której ja mówię była w sklepach jak 1001 drobiazgów i to była bezużyteczna tandeta jak to poniżej
A co to jest?
Chyba świecznik
Tak, wujaszek podpowiada swiecznik
Tego było zatrzęsienie, dlatego nie mogę patrzeć na kamionkę
Mieliśmy taką opierała naszą sześcioosobową rodzinę kilkanaście lat, czyli praca non stop.
Teraz wielu jest szczęśliwych jeśli pralka pochodzi z rok po gwarancji.