W sumie dzień jak każdy inny, ale jakiś taki bardzo zwyczajny po “świątecznym” i całkowicie wolnym weekendzie. Fajnie byłoby, gdyby poniedziałki też były wolne.
Jest taka książka, braci Strugackich, z 1964 roku .
Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
Dzis juz klasyka radzieckiej SF, paszkwil na ich “badania naukowe i instytuty”.
To tak z dedykacją dla tych co na poniedzialki narzekają.
A jakos wielkie religie monoteistyczne nie przewiduja wolnych poniedziałków, jest szansa na wolny islamski piątek, zydowski szabat, chrzescijanska niedzielę. Ale poniedziałek?
Jak chcesz miec ich wiecej wolnych? To do Japonii
Japonia: wiele świąt państwowych przypada w poniedziałek, ponieważ istnieje tam tzw. system Happy Monday — przesuwanie niektórych świąt na poniedziałki, by wydłużyć weekend. Przykład: Dzień dorosłości, Dzień szacunku dla starszych.
To ja się teraz nie dziwię, że Japończycy nie zawsze urlop biorą, jak tyle przedziwnych świąt mają.
Może jeszcze dochodza jakies ekstra - typu lokalne albo urodziny szefa?
W 2 moich zegarkach tydzień zaczyna się od niedzieli a w jednym od poniedziałku.Czyli w/g słowiańskich dialektów wszelakich,najpierw musi być niedziela aby nastąpił poniedziałek a jednak jest on w tej części świata jako pierwszy..z zasady..
" W tradycji biblijnej – chrześcijańskiej i żydowskiej, gdzie za pierwszy dzień tygodnia uznawana jest niedziela, poniedziałek jest dniem drugim[3]. Znajduje to odzwierciedlenie m.in. w port. segunda-feira „drugi targ”; orm. Երկուշաբթին „drugi dzień”; greckim: δευτέρα (deftera ) od δεύτερος „drugi”.
A to z Wikipedii.
Pisałem juz tu kiedyś, że bardzo lubię poniedziałki. Serio.
Człowiek wypoczęty po weekendzie, nowy tydzień, nowe zadania, nowe wrażenia, spotkanie w pracy z lubianymi kolegami i koleżankami - same pozytywy!
z lubianymi kolegami i koleżankami - same pozytywy!
… tak mysle, czy @Bingola aby na pewno wszystko wie o zespole… Mam nadzieje, ze ich slusznie lubi.
A idź pan w chu*j.
Nie dość że poniedziałek to jeszcze upał. Bóg mnie chyba nie lubi
Zaraz bedziesz mial nawalnice to ci sie ochlodzi.
No. Alert dostałem
To kiedy urlop?
Od 28 lipca
Nie cierpię niedzieli. Taki mdły dzień.
Taki jak wczoraj, uwielbiam!Bank Holiday i aż się chce pracować bo płacą podwójnie!
A poza tym, przynajmniej pod jednym względem,bardzo lubię poniedziałki.Wszystko się uspokaja.Całe to weekendowe szaleństwo,hałas…Ale przede wszystkim,znikaja tłumy!!!
A jak mi jeszcze wypada dzień wolny to już pełnia szczęścia.Spacerek w samo południe i przy odrobinie szczęścia,można tak w samotności przejść kilka kilometrów
Plus piwko w pubie niemal pustym!
Tu sie zgadzam . Poniedzialki maja swoje zalety, a praca? Dopoki nie jest to system.czterobrygadowy ? Czyli 6 dni pracy i dwa wolne? I na trzy zmiany?
Ni wiem jak to ludzie wytrzymuja. Bo ja dorabiajac sibie na studiach w wakacje w DDR.( paszportu nie chcieli dac, a zyc trzeba, głupio jakos tate prosic o kieszonkowe na piwo?) Po miesiacu czyli pelnym cyklu przestalam dzien od nocy odrozniac.
Ale to wymuszone. Placili nieźle, bo wakacjie i brak rak do pracy. Ale sposob na zycie? NIE
Ostatnimi czasy to ja nawet nie wiem, że już jest poniedziałek. Szczęśliwi czasu nie liczą, szczególnie emeryci…
Dobrze że poniedziałek jest tylko 1 w tygodniu
???
Przecież kaca równie dobrze możesz mieć we wtorek lub w środę.
Albo proeszic zdrowy tryb życia i pic od soboty do piątku?