Letni misz masz...

nie ona jedna
z kart wrozyla?

Sam zacząłeś birbant,wiec i ja sie odważę…
Mialo mnie nie być…Moja matka przez cale zycie,powtarzała,“niech pani zapomni o dziecku bo my musimy panią ratować”!
Tyle uslyszała od lekarzy…
A potem…“To nie mnie prosze dziekowac,Ja nie mam z tym nic wspolnego”
I takim cudem przyszedlem na świat…
A kiedy staralismy sie o dziecko,ponoc nie bylo szans…Wyglądało to jak bicie głowa o mur…
Nie cofalem sie przed niczym.Modliłem sie choć…Górowało poczucie jakiejs beznadzieji.
Skracając te opowiesc,moge tylko przywolac dzien śmierci Papieża…Poszedlem na manifestacje…Wrocilem do domu a nasxtepnego dnia,otwieralem sklep w poludnie.Dwie godziny potem,moja żona niemal mnie wywrociła,wpadajac do sklepu…
I tak teraz moja corka[troche sie smieje] przyszla na swiat w tych samych okolicznosciach jak ja…No,nie do konca bo tamta “rzeżnia” jest juz,mam nadzieje,przeszloscią…Ale jesli chodzi o inny wymiar…

1 polubienie

Ale fajnie piszesz!

Nie. Półanalfabetka, umiała czytać, gorzej z pisaniem. Była też zielarką.
Przepowiedziała rok wcześniej śmierć Stalina. I sporo innych rzeczy, między innymi i mnie. Ale to były tylko momenty, bo nic przepowiedzieć nie umiała. Po prostu, czasem zdarzało się tak, że nagle wiedziała, ze dana rzecz się wydarzy i nieraz, kiedy to się stanie. I tylko tyle. Dzięki niej cała rodzina i sąsiedzi zdążyli prysnąć upowcom z Wołynia.

1 polubienie

co komu przeznaczone?

O tym, ze zostanę wdowcem, moi rodzice wiedzieli i od mojego ślubu męczyli się z tym przez 14 lat, Babcia im to powiedziała, kiedy miałem 11 lat. Ale mnie już nikt nie zawiadomił.

ja miewam, bardzo tego nie lubie. choc przed niejednym mnie takie przeczucia ustrzegly.
to chyba nie zalezy od poziomu czy umiesz czytac i pisac
kiedys troche z kart wrozylam - nawet sie sprawdzalo, wiec przestalam. tak na wszelki wypadek

2 polubienia

To chyba zależy od wielkiej wrażliwości i więzi emocjonalnej z daną osobą.
Są dni, że budzę się mocno poddenerwowana, nic mnie nie boli, czuję tylko wewnętrzny niepokój, tego samego dnia niespodziewanie wydarzy się coś złego. Bardzo nie lubię tego stanu, zamartwianie się przed i po wykańcza mi psychikę.

1 polubienie

6/10

6 polubień

4 polubienia

Collins robi quiz?!?
No tak -dzisiaj NÓW KSIĘŻYCA-trzeba zaczynać nowe …
Nikt nie jest doskonały=6/10

2 polubienia

To nic nowego.Od paru miesiecy.
Bez wplywu ksiezyca…:joy:
My się znamy?

Zagadka dla Ciebie @collins02 , kto na pytamy.pl miał znak nieskończoności w avku ?

od jakiegos czasu,w ogóle pojawia sie takowy znak w wypowiedziach…
Nie zdziwilbym sie gdyby o byla Vilemo,cokolwiek to oznacza…
Tak jak u Ciebie powyzej…

1 polubienie

Mamita miała ten znak , teraz to Pelagia .

1 polubienie

No i wlasnie nie wiem kto sie ukrywa jako pelagia…

2 polubienia

Pelagia to Mamita.

Ok.To juz nie da sie prościej?
Ale niech jej bedzie.

Przecież nie musimy mieć tych samych nicków.

A jak juz powiesz swoje to potrafisz sie uśmiechnąć w strone “wroga”?
Bo to mowi czasem wiecej niz te wszystkie"tresci"…

1 polubienie