zgadza sie. swiezo nawrocony.
jak on chcial zielskiem nakarmic 7 miliardow ludzi? przeciez to trzeba by wszystkie lasy wyciac i gdzie by sie podzialy biedne zwierzatka? przyklad (probke) realizacji tego myslena mamy na Haiti.
Ale w sylwestra zobaczysz jakie będą akcje, żeby petard nie używać.
To jest dopiero hipokryzja tego świata.
A byłaś w takim miejscu osobiście? Bo jak już napisałem obok mnie jest taka firma gdzie krowy są lepiej traktowane od pracowników.
Petardy… tylko mały procent kotów i psów się ich boi.
Obawiam się, ze wiecej ludzi wcoorvia ujadanie psów, niż psów boi się petard
Dokładnie. A koty to wogóle mają wyje…e na petardy. Zazwyczaj to przesypiają.
Koty mają słuch selektywny. Nie budzi ich strzelanie z armaty, za to reagują na skrobanie myszy.
Jak petardy nie powodują stresu u kota a odkurzacz już tak(oba koty się go boją) to może zakazać sprzątania albo zrobić podatek na odkurzacze?
Kolo ciebie ale to nie jest normą. Są też kury wolnobiegajace ale wtedy jaja kupujesz drożej.
Ale własnie wpadłem na zajefajny pomysł. Szukają tu pracowników. Płaca jak na Polskie warunki niezła ponad 5000 na łapkę. Nie chciała byś? Mogła byś coś zmienić, troszkę zobaczyć prawdy?
Właśnie mój kot boi się odkurzacza panicznie, wychodzi na to, że ja a teraz moja córka, która opiekuje się kotem znecamy się nad nim bo odkurzamy raz a czasem dwa razy w tygodniu
Moje obydwa się boją. Za to petard starsza się nie boi. Ma je gdzieś. oo własnie starsza mi się łasi i zaraz mi na lapku simlocka założy.
Śliczności, też miałam dwa, ale wyjeżdżając musiałam jedna wydać, ale w dobre ręce. U mnie też jedna się bała, druga nie, trudno się mówi. Ta co się nie bała, siedziała w oknie i obserwowała, tylko uszy jej chodziły.
Duża ma już 4 lata chyba. Mała ma 8 miesięcy. Ale dbamy o nie bardzo. Dostają naturalną karmę nie koniecznie tanią i mają 2 drapaki i 8 legowisk. Nad drzwiami w pokojach są półki obite futerkiem bo lubią wysokość. Mleko wyłączyliśmy im z diety codziennej dostają tylko trochę bo kot na prawdę nie może mleka.
Moja to staruszka ma 15lat. Ta która wydaliśmy ma teraz 5 lat. Też dajemy jej lepsza karmę. Ale na początku kilka lat nie ukrywam, że dawałam jej whiskas, bo nie byłam świadoma jakie to g…
Staruszka ma chora tarczycę i musi jeszcze tabletki brać codziennie. Już taka śliczna nie jest, ale jak była młoda to masakra, choinka była jej aż zaprzestalam ubierania choinki na święta.
Skoczna a nie śliczna…
Obawiam się że nam się skończyło dobre. Starsza nigdy do choinki nie lgneła a mała wczoraj spowodowała że wywaliliśmy storczyki z kuchni.
Każdy kot ma swoje odchyły niestety.