Odkryłam ostatnio serię filmików tej pani i jestem zauroczona tym, jak wygląda jej dom i ogród. CUDOWNE!!! Polecam obejrzeć! (szkoda, że nie ma tu Mality).Wczoraj trafiłam na ten filmik Sprawdzone triki na porządek w domu - VLOG - GREEN CANOE - YouTube i ciekawy patent na pojemniki “tu się znajduje” na wszystko to, co gdzieś nam się plącze, a nie mamy czasu lub nie wiemy, gdzie to wrzucić, żeby nie leżało na wierzchu, a potem, żebyśmy tego nie szukali.
A tu Ula Pedantula, też świetna seria: Jak ogarnąć 3 notorycznie zabałaganione miejsca w domu | Ula Pedantula #137 - YouTube
U mnie tych pojemników powinno być tysiąc
Nakupilam tych pojemnikow roznych sporo
Ale na razie pojemniki osobno a zawartosc osobno
Czekam na przyplyw sil i zdrowia
A ukladac wszystko i sortowac lubie bardzo!!!
Ogladam te Pedantule
Ale kable to u mnie zawsze w porzadku (o to juz dba syn, bo inaczej nie bylby w stanie naprawiac jak cos nie dziala), i folie tez, nawet w lepszym porzadku niz zalecane przez te pania.
A pojemnik na pojemniki przewidziala?
chyba jeszcze nie :D, ale my to możemy opatentować
Jak ja bylam zdrowa to mialam jeszcze lepszy porzadek, pedantyczny prawie. Wszystko tematycznie poukladane, nawet folie rowniutko (w folie z zakupow pakuje smieci, nie kupowalam gotowych - zeby jak najmniej plastiku), a kabelki byly zwiniete rowniutko prawie od linijki
Patenty na porządek w domu? Ha ha, a po co?
Dlaczego moj artystyczny nielad zlosliwi i niedobrzy nazywają balaganem?
- Minimalizm
- Kupowanie tego co potrzebne a nie tego co tanie i ładne
- Samodyscyplina i pedantyzm
- Pojemne, funkcjonalne szafki
- Raczej jasne meble bez szybek i najlepiej zamykane
- Dobra samoorganizacja - ważne rzeczy jak phon i klucze zawsze w jednym miejscu.
wcale się nie dziwię, to tak typowo po niemiecku
Ale ja taki porzadek juz mialam zanim tu przyjechalam
Widocznie bylam przewidujaca
Tak.Calkowite zaufanie do moich 2 rąk oraz calkowity brak akceptacji dla brudu.
Mierzę metraż.
Mierzę wysokość zalegającego nieporządku.
Wyliczam objętość.
Dodaję 15%.
Wiem ile pojemności szaf potrzebuję…
Przykład:
Zabalaganione jest 12 m2. Do wysokości 15 cm
Czyli 1,8 M3. Plus 15%. Więc 2,1m3 potrzeba.
Szafa ma 0,6 m głębokości i 2,1metra wysokości.
Czyli trzeba szafę ok 1,7-1,8 m szerokosci.
PROSTE, PRAWDA?
Problem się robi gdy na kolejne szafy nie ma już miejsca…
Wtedy trzeba powiększyć lokum…
To jest patent na nic nie zmieniajace przemieszczenie bałaganu z powierzchni w przestrzeń.
troche to skomplikowane
Nie mam patentów. Po prostu z natury jestem porządnicka i wszędzie i wszystko mam poukładane.
tak, odkladac wszystko na miejsce .
Moje patenty na utrzymanie porządku to przede wszystkim pilnowanie, co gdzie ma być (bez przekładania, określone grupy produktów są razem, te najważniejsze/najczęściej używane leżą na wierzchu).
No i minimalizm, ale nie w znaczeniu kupowania jak najmniejszej ilości rzeczy, tylko kupowania rzeczy, których naprawdę potrzebuję i niczego ponadto, to rozwiązanie akurat jest super w wielu rzeczach, nie tylko przy okazji utrzymywania porządku w domu.
Z porządkiem w skali makro doskonale sobie radzę, z tym “mikro” jest gorzej, np. mam spory problem z regularnym ścieraniem kurzy i odkurzaniem. W efekcie np. u mnie w domu w moim pokoju jest pełno psiej i kociej sierści, i alergików nie wpuszczam
Za to np. o regularne pranie koca, poszewki na kołdrę, prześcieradła, pluszaka, który mieszka na moim łóżku dbam bardzo mocno. Taka mała hipokryzja
Dołączam fotkę organizacji części (tej kosmetyczno-książkowej) mojej szafki, widać puste miejsca z przodu środkowej półki i w głębi dolnej, które zostały, bo mam tyle rzeczy, że spokojnie się mieszczę i zostaje miejsce, a mam jedną niewielką szafkę na półki i jedną dużą częściowo na półki, częściowo na wieszaki+mały stoliczek.
Nierobienie bałaganu