Ja tam piwo mam.
A później laska której napisała magisterkę stała się jej przełożoną…
Wystarczy.
@Devil , siostra miała kiedyś ucznia studenta polibudy.
Po miesiącu meczarnią z nim powiedziała, że ma większe braki niż ja
Jak już się wyżej obnażyłam przed Wami, powtarzam raz jeszcze. Mało ambicji dużo lenistwa w kierunku matmy.
Nie mam dziś czasu na oddziczanie mojej kotki.
Chociaż zrobiła pewne postępy, nadal często przede mną ucieka.
A jutro mnie nie ma i z oddziczania nici …
@birbant , ja swój majowy niezbędnik wychlałam
Nie pomogę @benasek.
Nooo nie pomogę. Pies to co innego.
Chyba psa się łatwiej oddzicza … Tak przynajmniej mi się wydaje, ale przyznam, psa nie oddziczałem
Spróbuj oddziczyć zdziczałego wilczura. Te filmiki przyjaciół zwierząt nie mają nic z tym wspólnego.
Ale jest jeszcze zwierzak, którego żadnym sposobem się nie oddziczy. Dzik.
Oddziczenie zdziczałego wilczura to wyzwanie na miarę profesury z oddziczaczania stworów…
Inaczej tego nie widzę
Znam jednego, co oddziczał, nie ma lewej dłoni.
A ja pomyślałam, jak tylko przeczytałam pytanie. To już nie będę Was papugowała
Bo dzik nawet oswojony, na ten przykładowy przykład, świnką morską się nie stanie, Nadal dzikiem będzie…
Koleżanko @joko z dzika to nawet golonki z niego nie oddziczysz, bo to będzie nadal dziczy udziec.
Psa nie da się odpsić, a kota odkocić…
Za to słonia można zasłonić a kurę odkurzyć
Tego to ja nie wiedziałam. Ale za to wiem, o jakim piwie marzy każdy kot. Okocim.
Słonia, to nawet i odsłonić można. Takie jest to wielkie bydlę…
A kurę zakurzyć…