Przy okazji…Jak samemu malowac koszulki?
farby akrylowe i szablon
Ale…chocby ta indianska ozdoba…To nie jest szyte?
A jesli malowane to chodzi mi tylko o to,jak to zrobic by nie puszczala faba lub nie pekala po praniu?
To jest malowane farbą do tkanin. I zaprasowane.
Okonek ja nie używam szablonów. Wszystko maluje od ręki.
Taki rzut oka z daleka,wiele nie mowi ale jestem zaskoczony pozytywnie taka…jakby to nazwac…subtelnoscia wzorow.
Kiedy przechodze przez rynki i to nie tylko w Polsce,widuje glownie t-shirty zawalone jakimis smokami,lafiryndami,ilustracjami z fantasy.I do tego najczesciej na czarnym tle…
T-shirty to moje “159” hobby wiec bylem ciekaw…
No ja już w większości noszę tylko malowane przez siebie:)
A ja jak dotad,wyspecjalizowalem sie w filmowych i muzycznych ale…firmowych.Zadnych przyklejonych plastikow przez niewiadomo kogo.
Ostatnia taka to…wyjatkowo udany Jeff Bridges z Big Lebovski
Tego nie moglem sobie odmowic i…fuksem dobrze trafilem:)
Z takich najnowszych, to za ok. miesiąc zaczynam nową, lepiej płatną pracę.
na poczatek dobrze z szablonem.
a koszulki (i nie tylko) to sie malowalo wieki temu - zanim jeszcze powstaly male zakladziki z sitodrukiem.
zdobyc wtedy farby to byla sztuka, chyba ze mialo sie uklady w sklepie “dla plastykow”
Nie używałam szablonów nigdy. I uważam że z nimi byłoby trudniej.
jak masz do zrobienia kilkadziesiat takich samych? czasem robilismy takowe na niewielkie klubowe (PTTK i zeglarze) imprezy? bez szablonu ani rusz.
ale wtedy jakas farbe z przydzialu mielismy.
a dawno sie w to nie bawilam, oj dawno.
Cóż, dla mnie koszulka ręcznie malowana to ręcznie. Bez szablonów, pod konkretnego klienta. I każda z nich jest niepowtarzalna.
dla mnie to zabawa dla mnie samej sobie jakas koszulke pomalowac byla, ale fakt, rynek indywidualnych malunkow jest chlonny i szablon by klienci wyczuli natychmiast.
Nowa praaacaaa! Będę niedługo pracować dla projektantki ubrań Nie wiem jak to się stało, że to właśnie mi zaproponowała współpracę, ale nie wnikam
Praca marzeń i będę się mogła wiele od niej nauczyć. Niesamowicie imponuje mi ta kobieta. Ma 3 małych synów i mogłaby siedzieć w domu i się nimi zajmować(jej mąż jest mega bogaty), ale prowadzi własną firmę i odnosi wielkie sukcesy
Tak samo bylo ze mna: jaka bylam z tego dumna!
Nie moze mowic czegos, co moze zranic. Podobnie jest ze szczeroscia. Wszystko w miare…
Jak sie cos lubi to sie od tego,w miare mozliwosci,nie odstepuje.
Oczywiscie ta uwaga nie dotyczy notorycznych leni
To jest super.
Sam bymtaka koszulke zalozyl,chociaz nosze jednobarwne,zadnych nadrukow.
Ale yo jest wyzsza liga.