Gdybym kłamał, straciłbym wiarygodność. Po co miałbym ją stracić? W imię czego? Aby zmienić ludzki świat, użyłem dwóch łatwych sposobów, które nie kosztowały mnie nawet 10 zł, bo były samo powielające. Każdy mógłby ich użyć, ale może nikt poza mną nie dalby rady wcielić się w rolę socjalistycznego guru.
A uwazasz, ze nim jestes? Poza tym jako zatwardzialy komuch socjalistow obrazasz …
I mówi to ta, co usuwa moje posty, które umożliwiłyby zwykłym ludziom zorientowanie się w rzeczywistości.
Bo ludzi obrazasz
Nie mam żadnych przesłanek by w to nie wierzyć.
Jeśli przywołujesz ewangelie jako źródło wiedzy, albo akceptujesz ich treść albo je odrzucasz. I to jest logiczne. Nielogiczne zaś jest wybiórcze ich traktowanie i wybieranie sobie tego, co nam pasuje.
Właśnie przez swoje kłamstwa nie masz tu żadnej wiarygodności. Jeżeli sądzisz, że ją masz, to się mylisz w swym sądzie. Od dawna tobie nikt na tym forum nie wierzy.
Niczego nie zmieniłeś, to kolejne twoje kłamstwo.
Nie masz też godności, bo kilka razy odchodziłeś mówiąc, że nie wrócisz. I jak zwykle, kłamałeś, bo wracałeś, kłamiąc jeszcze raz, że cię o to proszono. tymczasem nikt ciebie nie prosił o ten powrót. A więc, jak widać kłamstwo, kłamstwem poganiasz.
To wszystko można traktować z wyrozumiałością, ale nie popieranie zbrodniarza. Tym przekroczyłeś granicę tolerancji.
He he he… Pamiętasz?
Ty to dopiero cyrkowiec jesteś HOKO
Nie gupio ci tak na starość farmazony kroić?
On nawet tego nie zauważa, ze wielokrotnie sam sobie zaprzecza.
Czyli nie jesteś w stanie przyjąć, że niektórzy nie chcieliby, abym stąd odszedł. Ale ja nie wiążę z udzielaniem się tu większych nadziei. Dla mnie to pożyteczna rozrywka. Jest możliwe, że w każdej chwili mogę stąd odejść na stałe.
Każdy, jak zechce może stąd odejść na stałe. Nie jesteś wyjątkiem.
Jeśli nie miałem zamiaru wrócić, ale kilka osób prosiło mnie, abym wrócił, to to jest kłamstwo wg ciebie?
Gdybym ja zapowiedział, że odchodzę na stałe, nie wrócił bym, nawet gdyby 1000 osób mnie o to prosiło. Czaisz różnicę?
Wolałbyś pozostawienia przyjaciół dla wrogów?
O czym ty mówisz?
Dla przyjaciół potrafię zrobić wszystko, co w mojej mocy.
Powyższym wpisem chciałem pokazać czym jest dotrzymywanie swojego słowa.
Dla dotrzymania swojego słowa dla wrogów, zlekceważyłbyś prośby i potrzeby przyjaciół.
Znowu odwracasz kota ogonem. Obietnic się dotrzymuje.
I nie suponuj mi waść, że cię proszono o powrót na Pytamy.
Chwaleniem Putina podpadłeś tu wszystkim uczciwym i przyzwoitym ludziom, bo innych na forum nie ma.
Czyli wg ciebie 1,5 mld Chińczyków przyjaźniących się z Putinem, to gorsze kanalie, niż 35 razy więcej Chińczyków, choć oni przeżywali trudniejszą historię?
Dobra, kolega HOKO dostal bilet do sanatorium.
Wpis , za co? do wgladu dla zainteresowanych przez najblizszy tydzien.
Dziadku,drogi dziaku…Jaskiniowiec z Ciebie wychodzi! Ale nawet oni,podobnie zreszta jak większość zwierząt,żyli w ogóle tylko dlatego że nie byli leniami…
Zastanawiam sie,czy rozmiary twojej ostentacyjnej głupoty to działanie prowokacyjne czy nieuleczalne…
Ale nie pochlebiaj sobie.Tak marnować czas moge góra przez 1-2 minuty.
Ufff…Odetchnąłem z ulgą.Bo juz myślałem ze jesteś zwolennikiem tego barbarzyństwa…
Taka teoria w gruncie rzeczy pokrywa sie z Wellsem z"Wehikulu czasu".Tylko on zakladal,wyprzedzając katastroficzne tendencje o blisko pół wieku, że tak sie stanie po wielkich wojnach a nie z wyboru jakichś paranoików typu,“zieloni”