No to chyba jasne, jak zamieniać się z kobietą, to na jakąś laskę!
Cfany!
Pokrętna argumentacja, coś nam tu ściemniasz bracie. Zdarzało mi się, że faceci robili do mnie podchody i nawet płci nie musiałem zmieniać.
Biedroneczki sa w kropeczki…
Cha, cha, do mnie też! ALe to nie to samo
Chodzi mi o to, że zawsze w dyskusjach na temat zamiany płci unika się powiedzenia tego wprost, ale koniec końców i tak sprowadza się to do kwestii seksualności.
No cóż, nie da się ukryć, że będąc kobietą raczej nie nastawiałbym się na romantyczne przeżycia czy robienie zakupów albo siedzenie u kosmetyczki czy fryzjera
Do garów babo!!!
Seksista, po zakupy i do fryzjera chodzi sie, żeby poplotkowac.
I tak pozyteczniejsze zajecie niz pic pol dnia kieliszek wina i grac w domino lub cos w rodzaju tutejszego skata (nawet karty podobne).
A mnie nie interesuje i nigdy nie ciekawiło, jak to jest być kobietą. Co ciekawe, pochwalę się, ale ja rozumiem kobiety i to jest niestereotypowe. Czasem jednak palę głupa, udając, że nie wiem o co chodzi, dla mojego dobra…
I tego się trzymaj.
Różnica między kobietami i mężczyznami przejawia się w tym, że na ten przykładowy przykład, dajmy na to, weźmy saunę.
Otóż, gdy goły facet wlezie do kabiny kobiet, to te zaraz podnoszą wrzaski, zakrywają się i każą mu wypierdalać.
Ale, jak kobieta się pomyli i wkroczy do męskiej sauny naga, to panowie zapraszają, są szarmanccy i wskazują miejsce obok siebie.
z tego co wiem finskie sauny sa kooedukacyjne. Pierwsza premier Finlandii miala klopot, bo jej poprzednik czasem mial zwyczaj zwolywac posiedzenia rady ministro w tym przybytku
Wiele saun jest koedukacyjnych na świecie, ale są i o rygorze osobności. I te drugie podałem za przykład różnicy między paniami i panami.
a bo ja wiem? jakby wlazl do hiszpanskiej to nie wiem czy nie nalezaloby mu wspoczuc? Rodzynki tu maja wziecie.
W każdym normalnym kraju do sauny ludzie wchodzą do sauny nago koedukacyjnie, tylko w Polsce dominuje pruderia. A samo przebywanie w takim miejscu w sztucznym kostiumie (zwłaszcza jednoczęściowym w przypadku pań) jest wręcz bardzo niezdrowe, bo uniemożliwia usuwanie toksyn z organizmu razem z potem.
Na szczeście sa juz w Polsce sauny, gdzie jest zakaz wstępu w kostiumach, ale to wciąż margines.
Chyba masz rację, bo i w niemieckich tak może być, bo większość pań, to tam raczej nieskalana urodą.
O co chodzi? Ja lubie gotować!
Nie wiem, jak teraz jest w Polsce pod tem względem, ale poznańskiem Polonezie, już w latach 80 była sauna koedukacyjna. Były też osobne kabiny dla wstydliwych. Wszędzie obowiązywała nagość, właśnie z powodu, który podałeś. Nawet napisano to na piśmie przywartem do jakiejś ściany. Razem z całą instrukcją obsługi.
Co Ty mi tu gotowaniem ściemniasz. Po gotowaniu jest całą masa garów do zmywania.