Wszystkie jeszcze żyją… Ale spoko… Nie widać żeby to były ich ostatnie lata życia xd
Masz z nimi dobre relacje?
Noo takie standardowe…
Czyli “babcia dawaj hajs na grę”?
Raczej babcia zawioze cię do sklepu ale nie mam paliwa…
Czyli - babcia zawioze cię jak dasz na paliwo i bonusa za fatygę
No dokładnie. I jeszcze może pochwalić mnie rodzicom
Za co? Za darmo byś nie pomógł. Wywęszyłes interes.
Wujek lepszy.
Wujek mnie nauczył robić interesy.
Pomoglbym. Przecież gdyby jakimś CUDEM nie miała kasy w banku to nawet bym jej postawił
Mając nadzieję na zwrot długu.
Ale to już rozliczenia z rodzicami oczywiście
Rodzice rozliczą cie za całe obecne życie. Co najmniej 20 lat opieki, finansowania, karmienia i wychowywania. Nie wypłacisz się. Czas by potem role sie odwróciły. Dorosłe dziecko pomaga starszym rodzicom.
Mnie? Rodzice nie są tacy…
Czyli całe życie na sępa?
Pasożyt?
Jakie całe? Przecież nie zachowuje się tak mając 40 50 lat
Ciężko sie z tobą rozmawia. Nie kumasz nic. Jesteś dzieciak.
Jak nie kumam? To ty mi robisz jakieś wyrzuty… Przecież jestem “dzieciak”…
Tak jakbyś ty pracowal odkąd nauczyłeś się pisać…