Mutua Madrid Open 2022

Sabalenka słabo zagrała pierwszego seta, a drugiego świetnie. Byłem przekonany, że jest po meczu i 3 set będzie formalnością, i tu się pomyliłem, bo Anisimowa pokazała coś co lubię najbardziej, czyli nie pękła po przegranym secie, czyli nieustępliwość i charakter do walki. Ten set, początkowo był wyrównany, aż robotochłop się rozregulował i zaczął gać nieprecyzyjnie. Końcówka, to błąd za błędem Sabalenki. I jej śmieszne miny.

3 polubienia

Obejrzałem serię skrótów z różnych meczów wygranych.
Raducanu ma talent, lecz czasami chyba jej siły brak, takie odnoszę wrażenie. Jak wygrywa wygląda to imponująco.
Leyla Fernandez, to ta, która przegrała finał z Raducanu w US Open 21. Grała mniej impresywnie, ale była skuteczniejsza w meczu.
Pegula, gra solidnie, i tym razem miała szczęście, bo końcówka wyglądała, jakby miała przegrać z Giorgi, a tu nagle koniec i wygrana.
Osaka, uważam, że ma zwyczajnie powera do gry na ceglanych kortach. Z głębi kortu wychodzą jej fantastyczne uderzenia. Ma dużo talentu, i uważam, że jest jedną z głównych faworytek do wygrania, pewnie po Badosie. Nie obejrzałem Sakkari, ale mogłem sobie wyobrazić jak jej gra wygląda…, gra super, wiadomo, ale jakoś nie umie grać w finałach turniejów.

A tak poza tym medytuję i medytuję, żeby kupić sobie dostęp do kanałów sportowych z preferencją do tenisa. Ale później okaże się, że i tak nie będę miał czasu, żebu dużo oglądać. No ale, jakieś super finały lub półfinały może by to zrewanżowały. Sam już nie wiem.

2 polubienia

A jednak Simona…

Halep - Badoza 2:0 6:3 / 6:1 i Hiszpanka za burtą w Madrytowie… :grinning:

Nastawiałem się na ten pojedynek, jak na “mały finał”, ale wynik mówi sam za siebie. Badoza grała słabo. Wyglądało, jakby miała kryzys formy. Nie zmusiła Rumunki do wielkiego wysiłku.

2 polubienia

Rzeź niewiniątek.
:wink:

2 polubienia

Badoza miała kontuzję ręki i była nawet przerwa medyczna dla niej. I pomimo tego zdecydowała się grać do końca drugiego seta, wiedząc o tym, że wiele już nie zdziała w walce z Halep.

2 polubienia

Mała uwaga, ona jest Badosa nie Badoza.
Szkoda dziewczyny, bo zapowiadalo sie ciekawie.

2 polubienia

Zgadza się, bo była ta przerwa. Zapomniałem o tym napisać.

1 polubienie

Osaka przegrała I seta z niejaką Tormo i zaczęły drugiego. Ciekawie się robi.

Zanosi się na sensację, bo w II secie Tormo ma trzy gemy, Japonka na zerze.

1:3

1:5. Osaka dostaje baty. Kim jest ta Hiszpanka?

Ale jaja! Osaka -Tormo 0:2 3:6 / 1:6

Sabalenka, Badosa, Osaka poza burtą.

3 polubienia

Przepraszam, że nie na temat, ale chciałam tylko napisać, że lubię to forum m.in. za to, że jak się ktoś kłóci to robi to szybko i wiadomo o co. Niestety gdzie indziej kłócą się i w dodatku nikt nie wie o co.

4 polubienia

Dlatego nas jest tak mało, bo liczy się jakoś, a nie ilość. :grinning:

4 polubienia

:smiley: Tak tak…jeśli warto coś zrobić to warto zrobić to porządnie.

2 polubienia

Badosa,jak przypuszczalem,juz nie istnieje…Wszystkie wymienione to jeden szereg.

1 polubienie

Nie widzialem tego ale huśtawka formy Osaki to coś po prostu pewnego.Jak ktoś wierzy że skrzywienia psychiczne da sie wyleczyć jakąś blizej nieokreśloną przerwą to jest w wielkim błędzie.
Osaka jest pod względem umiejetności,niemal na poziomie Igi.Psychicznie to jakieś tenisowe"emo" :dizzy_face:

1 polubienie

Nareszcie się pojawiłeś, w temacie. Czekałem na Ciebie. Oglądałem ten mecz i jestem zaskoczony słabą postawą Japonki. Nie tyle Tormo wygrała, co Osaka przegrała.

1 polubienie

Nie pomoge Ci specjalnie bo nie widzialem meczu.Bylem 4 dni w Poznaniu i wróciłem 2 godziny temu…

1 polubienie

Można powiedzieć, że mecz topowej zawodniczki był do tzw “jednej bramki”, na niekorzyść faworytki.

1 polubienie

“Bo z dziewczynami nigdy nie wie,oj nie wie sie!”
Połomski prorok :joy:

2 polubienia

haha! Ale woli chłopców.

1 polubienie

Sakkari, Osaka, i cała reszta czołówki graczek, aha, Fernandez, czyli moje numery. Tzn. tylko za Osaką byłem, Fernandez tak sobie, a to, że Raducanu wraca do formy, to było to bardziej niż widoczne dzisiaj.
Podobno nie ma trenera, od tego momentu, tj. od Stuttgartu zaczęła solidniej wyglądać w grze, co mi się podoba.
Ale pogrom, pogromem. Być może specyfika klimatu hiszpańskiego robi swoje. Oraz to, że jest to mączka, nie wszyscy na niej czują się dobrze w grze.

1 polubienie

Sakkari przerąbała z Kasatkiną w trzech setach. Niestety, nie oglądałem, czego żałuję. Doczytałem, że Greczynka już czwarty raz przegrywa z Kasatkiną, to jest niezła ciekawostka. I wychodzi z tego, że ta porażka sensacją nie jest. W grze jeszcze Halep i chyba na nią trzeba postawić…? :shushing_face:
Bo, wypadły też Muruguza i Collins z mniej znanymi zawodniczkami, co już jest, jeżeli nie sensacją, to podwójną niespodzianką. I jeszcze szczegół, albowiem obie razem w swych przegranych meczach ugrały łacznie 5 gemów, jedna 2 druga 3. Tu musiałby wypowiedzieć się niejaki @collins02 :face_with_hand_over_mouth:

Koleżanko @okonek Muruguza czy Murugusa? :shushing_face:

2 polubienia