Garbiñe Muguruza Blanco - oni tu wszyscy co najmniej dwa nazwiska
Hiszpanka pochodzenia wenezuelskiego z baskijskim nazwiskiem
Dziekuję za mikrofon ale…Chyba jednak słowo"niespodzianka" tanieje nam w oczach…
Nic nie widziałem bo odsypiałem podróż [w samolocie śpię jak dziecko ale wrzask onych w opóznionych autobusach to juz nie dla mnie ]
Niemniej wypada jedynie powtórzyć.Układ Sakkari-Kasatkina jest faktycznie ciekawostką którą widać gołym okiem,natomiast to że doslownie co turniej to inny układ sił,zupełnie mnie nie dziwi.
Jest Iga,potem przerwa a potem jakieś 12-15 zawodniczek które coraz trudniej odróżnić.Poza urodą oczywiście
I tak,można postawić na Halep bo chyba zwietrzyła krew.Ale czy i ona z dnia na dzień nie schrzani?
Pojęcia nie mam, co kto schrzani. Chyba Raducanu jest w tym turnieju? Nie wiem, co grała ta, która wywaliła robota Łukaszenki, czyli Anisimowa? Po tym, co wiedziałem, to w tem Madrytowie, może zaszaleć. Ja dopiero uczę się kibicować tenisowi.
Zrobiła sie taka sytuacja ze Iga byłaby faworytką.Ale Igi tu nie ma…I dalej ja sie nie podejmuje prorokowania.Jednak wrazenie robi wygrana Halep nad Muguruzą…
Halep męczy się z Gauff.
3:3 w I secie. i 15:15 w następnym gemie. 30:30.
4:3 dla Gauff. Wyrównane spotkanie.
4:4
4:5 dla Halep. Ale łatwo to jej nie idzie. Jak po grudzie. Lecz odrobiła z 1:3.
Gauff - Halep 0:1 / 4:6. Zacięta walka, całkiem niezły, moim zdaniem, poziom.
3:0 dla Gauff. Czyżby powtórka z rozrywki?
3:1
4:5 dla Halep. Odrabiała straty z 3:0 i 4:2.
0:2 / 4:6 / 4:6. wygrała Rumunka, bo bardzo podobającym mi się meczu.
Tymczasem w spotkaniu, którego nie widziałem, Jabeur wygrała z Bencić. 2:1 6:2/3:6/6:2
W sumie, ciesze się.Halep jest uparta i ma spore szanse dobić do Świątek i odskoczyć od reszty stawki.Juz kiedyś była najlepsza…
W tym turnieju na etapie jednej ósmej finału zostały chyba tylko dwie zawodniczki z top10; Halep i Jabeur…?
Raducanu gra dalej ale ona co turniej,zajmuje inną pozycje w rankingu…
Faktycznie gra. Umknęło mi.
Oglądałem dziś Kazatkinę z Tormo. Wygrała Hiszpanka, 2:1 /6:4/1:6/6:3.
Dziwne to było, bo Kasatkina okazała się nieodporna na upór Tormo i po niezłej i wyrównanej walce przegrała pierwszego, aby w II secie roznieść Hiszpankę. I znów myślałem, że III set będzie formalnością, i znów się pomyliłem. Ostatni set, to najpierw dobra gra Kazatkiny, aby nagle popełniać błąd za błędem. Tormo nie mogła uwierzyć, że wygrała.
I tak w kolko…Co dzień,to samo.W końcu ten turniej wygra ktoś z trzeciego szeregu albo jeszcze dalej.
Halep? Raducanu?
Raczej Halep.W Raducanu nie wierze.Ale jak nie jedna z nich to nie wiem…Musiałbym spojrzeć kto tam jeszcze został
Z Top 10, to chyba niewiele…? Później się zajrzy…
Ale jaja, ale jaja!!!
Raducanu - Kalinina 1:2 6:2/2:6/6:4
Kalinina, to Ukrainka i pierwszy raz ją widziałem.
Ta Ukrainka której nigdy nie widziałem,pokonala Muguruze!Jest albo była,notowana w 4 setce czy coś koło tego…Podobno bardzo ładnie gra [cokolwiek to oznacza ]
No to fajnie by bylo gdyby doszła do finału.
Raducanu naprawdę źle nie gra, ma po prostu tylko 19 lat. Przecież Świątek w jej wieku również miała mnóstwo wahań formy. Fakt ogrania z bardzo kompetytywnymi zawodniczkami jest ważny w jej przypadku. Jak na jej wiek, to Raducanu jest wciąż gwiazdą wznoszącą.
Inna rzecz, to Madryt jest naprawdę trudnym turniejem, klimat, ciśnienie etc. robią na pewno swoje.
Jest bardzo nierówna ale faktycznie,mozna jeszcze to tłumaczyć wiekiem.Byloby fajnie gdyby coś z niej wyrosło
Tym bardziej, ze w tym roku przez Hiszpanię przetacza sie front burzowy , jeden za drugim. Wahania temperatury dobowej ponad 15 stopni, jednego dnia 30 w cieniu, a nastepnego 17 i gradobicie.
A chlopaki zaczęli grać? Djokovic wygral z kims blizej nie znanym.
A tubylcy namaszczaja Carlosa Alcaraza jak mogą.