do @benasek z sympatii, ten z filmu to może mnie najwyżej postraszyć
Ty byś musiała mnie zobaczyć … Wtedy byś dopiero uciekała
Walker Bros.zawsze mile slyszani…
Znalazłem coś dla Ciebie tylko nie wiem czy na yt jest…
Jest!
Alan White,perkusista Yes ale także od Johna Lennona oraz setki razy jako muzyk sesyjny…Jego solowa płyta do dzisiaj mnie zachwyca.A poza jednym numerem,sami debiutanci na ówczas [1976]
Alan White, tu w Nous sommes du Soleil - “Jesteśmy ze Słońca” w Budapeszcie.
Solóweczka na perkusji …
Trzeba przypominać te starsze kawałki, bo pójdą w zapomnienie.
Nie wierzę w te wszystkie portale na których obecnie można to znaleźć, dlatego sporo tego mam lub zgrywam na własne nośniki w miarę oczywiście możliwości. Wyczuwam narodzenie bandziorów, co zaczną taką muzę reglamentować albo kazać za nią płacić …
Obym się mylił.
Nie wiem…Na wszelki wypadek,mam wszystkie plyty Yes,aż po Big Generator włącznie.Te póżniejsze…No nie wiem ale na razie mogę się obejść
Za chwilę będą trzy lata jak Alan odszedł…
Póki co, zawsze można posłuchać The Alan Parson Project - tak w poniedziałek na dobranoc.
The Alan Parson Project - Eye In The Sky
Pisano kiedyś:
Magiczne lato 1967 roku…Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band,The Beatles,pierwsza płyta The Doors i Surrealistic Pillow,Jefferson Airplane,z której to płyty,pochodzi cytowany White Rabbit…Z tej samej płyty pochodzi słynna pieśń,Somebody To Love…
Mocno weszła na estradę w 1967 roku, wokalistka,Grace Slick!
Przyjmując rok 1940 powstania muzyki rockowej, w tym roku stuknie jej już 75 lat.
Ciekaw jestem, czy gdzieś w swiecie będzie to zauwazone i celebrowane.
Tymczasem, trzymając sie w dalszym ciągu dat mamy dzisiaj okrągłą, 80 rocznicę urodzin Boba Marleya.
Swego czasu się go nasłuchałem, ale dzis z racji tej daty warto przypomniec chociaz jeden utwór.
Bob Marley & The Wailers - Africa Unite
Tak w ogóle, to zastanawiam się, czy nie lepiej by było oddzielic ten muzyczny temat benaskowych dobrych nocy. Krzyżówkowy czeka juz tylko na rozdanie źuków. Te zas czekają na wydrukowanie i będzie ich definitywny koniec.
Muzyczne dobranocki mają szanse się ostać, o ile nie będą to głuche walenia grochem o ścianę.
Dobra, spróbuje ten groch od kapusty oddzielić
Ale tylko ostatnie, bo wykopalisk z czasu rozrywki przy ukladaniu krzyżówek ? To jest ponad 2000 wpisów do przejrzenia…
I ktos tu placze, ze forum zdycha?
Palcem wskazywać nie będę, ale w telewizji czasem pokazuja jak za rogi złapać (byka czy diabła?)
Chyba kolega żle policzył - 85 lat!
Tak, w końcu ktoś z uwagą czyta moje teksty. Trochę musialem czekac.
Brawo!
Skoro jestem przy mikrofonie, można tak wykombinowac, by to był mój temat? Wtedy będę miał większą możliwośc edycji.
Dla kolegi bedzie dziś klip, zasłuzony jak najbardziej.
A co takiego w 1940 roku jest uważane za początek rocka? Szukałem w necie i nie znalazłem konkretnej referencji dla tego roku.
Zaraz pokombinuję.
Edit. Juz masz wg zamowienia
Też szukałem. Nie twierdzę jednak, bym szukał pilnie. Może są inne wiarygodniejsze žródła.
Wikipedia polska:
Wikipedia angielska:
Myślę, ze takiej pewnej, bez wątpliwości daty nie ma.
Trzeba by się tym Cleveland nieco zainteresować.
Obiecana nagroda za uważne czytanie:
Te “1940” bardziej dotyczy całej dekady (i to raczej drugiej połowy), a nie konkretnego roku. Wystarczy poczytać opis w artykule, zwłaszcza w angielskiej Wiki. Rock rozwijał się ewolucyjnie z bluesa i nie można określić jednego charakterystycznego punktu początkowego, tak jak namalowanie przez Moneta obrazu, od którego powstał Impresjonizm.
A to najlepiej kolega zrobi, jak do Wikipedii napisze, niech podadzą precyzyjnie a nie tak jak teraz.
Ode mnie tez ich proszę “pozdrowić”.
Jeszcze troche i zauwazymy, ze moze te 75 lat bylo jednak słusznie?
Ale jakby co, to piosenki juz nie odbiorę…
Co do rocka po dłuższymi “przesłuchaniu” sztucznej cwierćinteligencji wyszło, że zastosowanie okreslonego zestawu instrumentów, w tym gitary elektrycznej, rytmiki i skierowanie tego jako swoistego “towaru” do odbiorcy mlodego, zdrowego i znudzonego tańcami towarzyskimi mozna uznać z poczatek rocka, aczkolwiek popularność i nadanie konkretnej nazwy potrwalo cos z 10 lat.
Tak mi sie scena z Powrotu do przyszlosci przypominala, jak glowny ohater zaczyna grac na szkolnym balu? Ale wg datowania powinno to byc co najmniej 10 lat wczesniej. A juz zupelnie cofajac sie w czasie?
I czy ten utwor to nie pradziadek ? Powstal pod koniec XIX (1899)
wieku?