Myślących antyszczepionkowców, którym trudno wciskać ogłupiające kity,

Może zapytajmy tej pani? Może jeszcze żyje?
Jak sami na sobie testują to dobrze! To popieram.

Jak znam Niemcy, to ta pani zrobiła to dobrowolnie i nie była namawiana. Ogłoszono, że potrzebują ochotników i ona się zgłosiła, a przed tym, poinformowano ją dakoładnie o skutkach. Decyzję podjęła świadomie, bez nacisków. A teraz zrobią wszystko by ją ratować. Czy to się uda, nie wie tego nikt.

1 polubienie

Lekarzom ufasz?
Ja tam ufam epidemiologom.

No pewnie, że dobrowolnie, nie wątpie w to że nie, dlatego jej zapłacili i ona zaakceptowała reguły gry. Skutki ponosi… Głupia. A czy ją poinformowali uczciwie o skutkach ? Oni o skutkach to nawet mogli nie wiedzieć… a jedynie podejrzewać. Ja bym się nie zgodziła na to, ale każdy niech decyduje wedle własnego uznania.

Jestem pewien, ze poinformowali o mogących wystąpić negatywnych skutkach i ona to musiała podpisać. Innej opcji nie ma.
Zastanawia mnie taka mała kwota.

1 polubienie

A mnie zastanawia prawdziwosc tego wpisu.
W tej chwili oficjalnie proby na ludziach prowadza trzy laboratoria - rosyjskie, chinskie i amerykanskie.
O niemieckich nie znalazlam wzmianki. Chyba, ze jakas filia w/w ale watpie, bo proby z prawdziwym wirusem wymagaja laboratoriow o bardzo wysokim stopniu bezpieczenstwa, to nie XIX wiek kiedy wystarczyl namiot, probowka i strzykawka.

1 polubienie

Oczywiście, że musieli poinformować i zrobili to ( nie wątpię), jednak wszystkich skutków ubocznych przewidzieć nie mogli i nie mogą… to w końcu “lek” testowy. Teraz skutki sprawdzają na leżącej na oddziale pacjentce… i ubogacają wiedzę.

Za jedyne 2 tys euro…

Nie chodzi mi o prawdziwość, tylko o procedury, jakie w Niemczech panują. Nawet, jeśli to jest fake news, na co co wygląda.
Nie wiem, natomiast, jak się takie leki testuje.

1 polubienie

Zgadza się. To jest test czyli próba, czyli wynik jest nieznany, czyli ona o tym musiała wiedzieć przed pojęciem decyzji.

Spróbuję się dowiedzieć czy ta informacja jest prawdą i jak to wygląda w Niemczech, bo coś mi tu nieładnie zalatuje. Gdy się dowiem, odniosę się tu do tego.

1 polubienie

To też kwestia dyskusyjna jest na ile miała ta kobieta świadomość tego, co robi -za 2 tys? euro? ( to chyba niewielką świadomość miała) , pewnie nabór wśród bezrobotnych, uchodźców ogłosili… bo co by było gdyby przy tej próbie doznała jakiegoś niedowładu kończyn i wylądowała na wózku inwalidzkim… ? takimi i innymi czarnymi scenariuszami myślisz, że mogli by informować tuż przed? Ciekawe czy takiej rentę by potem dali? ( hmm nie sądze) i co dokładnie w takich umowach jest w razie wu…?

Ja mocno podejrzewam, że to jest wymyślone. Ale sprawdzę.

Przed każdą operacją jesteś informowana o wszystkim, co może pójść nie tak. Wiem z osobistego doświadczenia. Wolno Ci zadawać w sprawie pytania jakie chcesz i muszą Tobie odpowiedzieć. Wyjątkiem są nagłe przypadki ratowania zdrowi i życia. Np zawał, albo gdy pacjent jest nieprzytomny i trzeba działać natychmiast. Za moich czasów w Polsce było podobnie.

Napisz mi w jakim mieście to się zdarzyło.

System trzystopniowy - in vitro, na zwierzetach i na ludziach. A juz na pewno nie szczepi sie chorych. Do testow wybiera sie zdrowych. I do tej pory nie bylo jeszcze sytuacji, zeby zaszczepionego poddac dzialaniu wirusa. (moze u ruskich, bo tam nie trafisz) Bada sie obecnosc przeciwcial i reakcje organizmu na sama szczepionke.

1 polubienie

Jak mi humoreska poda miejscowość, to już jutro będę wiedział. A jak nie, to za kilka dni.

1 polubienie

To mogl byc test jakiegos eksperymentalnego leku, nie szczepionki.
Wtedy kwota by nie byla zanizona.
A zreszta jak czlowiek chory to sie kazdej szansy chwyta.

3 polubienia

Padłem. Ale, ta przenośnia oddaje prawdę. Najwięcej do powiedzenia w temacie mają ludzie nie znający tematu. Płaskoziemie, iluminaci, zamach w Smoleńsku, to jest to samo.

2 polubienia

Może być wymyślony, bo taki post każdy mógł wkleić i napisać celem dezinformacji. Był post umieszczony pod artykułem wisiał/wisi samotnie, to nie było forum żadne… gdzie zerknie tysiąc osób jednego dnia. Birbant z miastem ja Tobie nie pomogę, bo wkleiłam w takiej formie w jakiej to znalazłam. Także nici z dochodzenia ułatwiającego. Jednak jedno jest pewne “badania nad wynalezieniem szczepionki na koronera” są… ( to znaczy trąbią o tym, a jak jest naprawdę…?) szczepionki, która jest niedorzecznością…

1 polubienie

Nie przeczę, że potrafisz pojechać TIR-em po ładunek i zawieźć go pod właściwy adres. Nie wątpię, że się na tym znasz. Co do innej wiedzy, na jakiej mógłbyś się znać, to można by się załamać.

Antyszczepionkowiec kojarzy fakty i bazuje na faktach. A ten pseudo badacz będzie pozorował masę badań za ogromną kasę, spowoduje ogrom cierpień myślących, odczuwających, pragnących żyć i kochać, pożytecznych, harmonijnych stworzeń.