Bo to działa podobnie jak w przypadku religii. Człowiek inteligentny, wykształcony łyka bez skrupułów wszystko co usłyszy w kościele a doskonale rozumie nielogicznosci w innych religiach. Niemal takie same jak te w jego wierzę.
Inteligencja i wykształcenie nie chronią przed głupotą
Inteligencja to raczej antonim głupoty.
Ja takich raczej podejrzewam o cynizm, egoizm i oportunizm.
Najbardziej nie rozumiem jak mlode wykształcone kobiety chca glosowax na konfederacje, ktora programowo ogranicza ich prawa (sama słyszałem)
To sa efekty wychowania, przez babki i matki, ktore nie chca lub nie potrafia przekazac innego stylu zycia. Poza tym systemy prawne na przestrzeni wieków na ogół kobiet nie faworyzowały, a wyjatki tylko potwierdzają regułę.
Podporzadkowanie się systemowi opresyjnemu ma w teorii zapewniać kobiecie łatwość życia.
Niestety najczesciej zamienia się to w groteskę. Co do mlodych nie zawsze dociera.
A tak cos mi się wydaje, że feministkami w starym, dobrym znaczeniu tego slowa są najczesciej “coreczki tatusia”, ktory czesto z braku synów po prostu musiał się przestawic na inny tryb myslenia.
Równiez większość kobiet w kościele to przejaw syndromu sztoch…, stok…, sztof…, chodzi o Sztokholm!
znów wybór sprowadza się do jednego.
W sumie obojętnie byle nie PiS i konferencja.
I to wystarczy
Lepsza bylaby wspolna lista - przy obecnej metodzie zliczania glosow koalicje maja mniejsze szanse. Pocieszajace, ze może koalicja pod przywództwem Starca z Gór, tfu, co ja piszę Żoliborza tez z tym musi sie liczyć
Chołownia zaprosił / podłoźył się / inne partie do współpracy nad jedną wspólną listą do wyborów/ której nie miał w programie, a była w PO / w tym i PiS ale pomijając współpracę z PO. Ciekawe przeciw komu ta lista i te rozgrywki. Dla PiS to okazja podebrać kilku brakujących posłów by rżądzić samodzielnie bez przystawek
Tu sie nie zgodzę. PiS nigdy nie rzadzil samodzielnie. Kaczka dzielil i napuszczal ludzi na siebie. Ale okazuje sie, ze krol jest nagi, pieniadze byly, ale sie skonczyly, a kiełbasa wyborcza coraz drozsza.
Co z tego wyniknie? To co sprzyjało prezesowi? Moze sie okazac smiertelna pułapką.
ostatnio się zagłębił w historię a rocznica utworzenia KEn z nieba im spadła, żeby mamić uczycieli jednorazowym dodatkiem. Czego to jeszcze nie wymyślą, żeby inflacja się utrzymała
Zarządzi czterodniowy tydzień pracy i wygra wybory
Efekt tej nagrody będzie piorunujący -jeszcze lepsze naszczucie jednych na drugich.
Raczej nie. Przekarmiony i znudzony ciemny lud bywa niebezpieczny. Umiera. Z nudow z glosnym wrzaskiem
nota bene w Skandynawii już to testują w firmach, ponoć skuteczniej. Pracownicy są bardziej zaangażowani, bardziej wydajni. W Japonii tez próbują. Przy nadprodukcji i problemami ze zbytem, automatyzacji produkcji może i ma to sens?
Tak, zgadzam się z tym.
Ponoc trzeba miec jakis cel w zyciu a przykucie do tasmy produkcyjnej?
Czy to ma sens, to.znaczy więcej wolnego ? Są sytuacje, ze trzeba zachowac ciągłość procesu, bo inaczej caly wysilek na marne i pomysl to ruina.
A czego to ludzie z nudow nie wymyślą? Skórka warta wyprawki